
– Pożar poddasza. Prawdopodobnie przyczyną pożaru było zwarcie w instalacji elektrycznej. W budynku mieszkały dwie osoby. Jedna była w pracy, jedna była na miejscu, wyszła o własnych siłach. Nasze działania polegały na podaniu jednego prądu wody w natarciu na palące się belki stropowe oraz krokwie - informuje st. kpt. Patryk Zieliński, zastępca komendanta PSP w Czarnkowie.
Po ugaszeniu pożaru, nadpalone materiały zostały wyrzucone przez okno, a budynek przewietrzony. W akcji gaśniczej brało udział 9 zastępów straży pożarnej. Na miejsce zdarzenia została także wezwana karetka ratunkowa, której załoga udzieliła pomocy właścicielce płonącego domu - kobieta straciła przytomność.
Strażacy informują, że zniszczeniu uległo pokrycie dachowe budynku, jednak ten nadaje się do zamieszkania.
Komentarze