Do Piły nie prowadzi żadna ekspresówka. Miasto wykluczone komunikacyjnie

Do Piły nie prowadzi żadna ekspresówka. Miasto wykluczone komunikacyjnie

Ślamazarne S-ki? Temat dróg S10 i S11 na terenie północnej Wielkopolski od lat rozpala kierowców. Prace postępują, ale głównie na papierze. W najbliższym czasie Piła i jej najbliższe okolice nadal będą drogową pustynią.   

Drogi S10 i S11 to słowa odmieniane od kilkunastu lat przez wszystkie przypadki i przez polityków każdej opcji politycznej. Efekt jest tak, że ekspresówek w naszym regionie nadal nie ma. Według analizy przygotowanej przez naukowców z Politechniki Poznańskiej, północna wielkopolska na mapie kraju, to drogowa biała plama. 

- Mamy tu pewną formę wykluczenia, jeśli chodzi o transport samochodowy. Jest to największy ośrodek w tej części Wielkopolski, a praktycznie nie ma połączenia zarówno wschód-zachód jak i północ-południe - mówi dr inż. Marcin Kiciński, z Zakładu Systemów Transportowych na Wydziale Inżynierii Lądowej i Transportu Politechniki Poznańskiej. 

To wieloletnie drogowe wykluczenie przekłada się chociażby na utrudniony transport ładunków i wolniejszy rozwój gospodarczy. 

- Na drogach niższej kategorii mamy znacznie niższe prędkości przemieszczania się, a w związku z powyższym, czy wykorzystanie środka transportu, czy pracy osób związane jest z wyższym kosztem, i to przekłada się finalnie na ceny towarów - dodaje specjalista. 

 Za tę sytuację obecnie rządzący oskarżają poprzedników. 

- W dużej mierze brak działań przez 8 lat, które po 2015 roku wyraźnie zamarły, tak jak obwodnica Piły i Ujścia. To jest najlepszy przykład, żeby to zobaczyć, że coś co można było wyprostować zapewne w rok, zostało odłożone ad acta i dzisiaj to dopiero kończymy - tłumaczy Piotr Głowski, poseł Koalicji Obywatelskiej. 

Z kolei przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości widzą to zupełnie odwrotnie.  

- W 2015 roku po 8 latach rządów PO i PSL zastaliśmy puste szuflady, jeśli chodzi o S10 i S11, przygotowaliśmy dokumentację i ruszyła budowa z Poznania do Obornik. Kolejne etapy są przygotowane i zapewniono im finansowanie. Nic tylko budować i nie blokować inwestycji chociażby na północ od Piły, gdzie są rezydencje wielu działaczy obecnej koalicji - mówi Marcin Porzucek, poseł Prawa i Sprawiedliwości. 

W tym roku miała rozpocząć się budowa S11 na odcinku Piła - Szczecinek. Droga, według planów, miała powstać do 2029 roku. Decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach dla 59-kilometrowego odcinka Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Poznaniu wydała w sierpniu 2023 roku. Odwołały się od niej cztery podmioty, w tym dwie organizacje ekologiczne. I tak na początku tego roku GDOŚ wstrzymał wydanie pozwolenia dla projektowanego odcinka.  

- Było to przygotowywane na rympał, nie patrząc na to jakie będą tego skutki takiego działania, bo nam się tak wydaje. Takie prawdopodobnie było polecenie, że tak ma być. Warto to poświęcić i nie upierać się - dodaje Piotr Głowski. 

Politycy Koalicji forsują w Generalnej Dyrekcji Dróg i Autostrad wyłączenie spornego fragmentu i wprowadzenie etapowania inwestycji. Pozwoliłoby to na wyłączenie z całości fragmentu Szczecinek - Jastrowie, aby ruszyć z jego budową. W tym czasie przeprojektować odcinek Jastrowie - Piła, tak aby omijał sporne tereny. Generalna Dyrekcja dalsze decyzje będzie podejmować dopiero po rozpatrzeniu złożonego odwołania. Póki co poznański oddział GDDKiA wystąpił do wojewody o pozwolenie na realizację odcinka S10 Witankowo - Piła Północ oraz S11 z Poznania do Obornik. Wybrano także wykonawcę obwodnicy Wyrzyska.  

- Oddana do ruchu w 2010 roku, stanie się dwujezdniową ekspresówką. W ciągu pierwszych 10-ciu miesięcy zostanie opracowany projekt budowlany i złożony wniosek o wydanie decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej. Zakładamy, że jej procedowanie zajmie siedem miesięcy - tłumaczy Alina Cieślak, rzeczniczka Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Poznaniu. 

Budowa powinna rozpocząć się w pierwszej połowie 2027r. Przy pomyślnym scenariuszu kierowcy z nowej trasy skorzystają w połowie 2029r. Wiele wskazuje na to, że najszybciej ekspresówką z Piły dojedziemy do Szczecina. Zakończenie S10 na terenie Pomorza Zachodniego planowane jest w 2028 roku. 

Komentarze

Funkcja dodania komentarzy pod tym artykułem jest wyłączona. Napisz do nas jeżeli chcesz wypowiedzieć się na ten temat.