Wypiła kilka piw i pojechała po konkubenta na dworzec. Jej auto dachowało

25.11.2020   Autor: Redakcja
364---190
Kompletnie pijana 37-latka pojechała na dworzec po konkubenta. Na łuku drogi krajowej nr 22 w Ostrowcu jej auto dachowało. 

Wczoraj wieczorem na łuku drogi DK22, w miejscowości Ostrowiec, kierująca pojazdem osobowym marki VW Polo, na łuku drogi straciła panowanie nad pojazdem, zjechała na pobocze gdzie auto dachowało.

- Obecni na miejscu świadkowie tego zdarzenia pomogli kobiecie wydostać się z auta, jeszcze przed przyjazdem patrolu policji. Kobieta była zdenerwowana, nie odpowiadała na pytania funkcjonariuszy. Wyczuwalna od niej woń alkoholu potwierdziła badanie urządzeniem do sprawdzenia stanu trzeźwości, które wskazywało wynik ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu - relacjonuje asp. Beata Budzyń, rzecznik prasowy wałeckiej policji. 
Kierująca nie wymagała hospitalizacji, doznała jedynie powierzchownych skaleczeń.

- Podczas dalszych czynności wyjaśniła, że jechała z terenu gminy Wałcz na dworzec kolejowy odebrać swojego konkubenta, a wcześniej wypiła kilka piw. 37-latka nie posiadała przy sobie żadnych dokumentów - dodaje policjantka.

Kobiecie grozi do lat 2 więzienia i zakaz prowadzenia pojazdów od roku do 15 lat.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group