Przygotowania do nowego sezonu Enea PTPS

14.08.2017   Autor: Michał Kępiński
---

Enea PTPS Piła rozpoczęło przygotowania do sezonu 2017/2018 Orlen Ligi. W okresie letnim do zespołu prowadzonego przez Jacka Pasińskiego dołączyło sześć nowych siatkarek. Działacze zapowiadają walkę o czołowe lokaty, lecz wynik drużyny uzależniają od wielu czynników.

Przygotowania do nowego sezonu drużyna Enea PTPS Piła rozpoczęła w dwunastoosobowym składzie. W porównaniu do minionego sezony, w kadrze pozostało tylko sześć siatkarek. To oznaczało spory ruch na rynku transferowym.

- Jest to mieszanka rutyny, doświadczenia z młodością. Wiadomo tak krawiec kraje jak mu materii staje. W związku z tym też szukaliśmy odpowiednich zawodniczek do naszych możliwości finansowych. - mówi Jacek Pasiński, trener Enea PTPS Piła

I tak do klubu dołączyła między innymi Karolina Różycka. Była reprezentantka Polski wraca na parkiety Orlen Ligi po przerwie spowodowanej urlopem macierzyńskim. W klubie liczą, że w nadchodzących rozgrywkach będzie pełnić rolę liderki.

- Przede wszystkim chciałabym wrócić do takiej dyspozycji, która by mnie satysfakcjonowała i wtedy też resztę zespołu. Jestem po przerwie ponad rocznej i muszę być cierpliwa sama dla siebie. - mówi Karolina Różycka, zawodniczka Enea PTPS Piła

To nie jedyne wzmocnienie jakim może się pochwalić klub z Piły. Do zespołu dołączyła była libero ŁKS Łódź Anna Pawłowska. W kadrze zobaczymy także Justynę Łysiak, a także dobrze już znana w Pile Dorotę Wilk.

- Mam nadzieję, że będziemy walecznym zespołem, bo jest kilka walczaków, zatem myślę, że postaramy się i będziemy walczyć o jak najwyższe cele i piąć się w górę tabeli. - dodaje Dorota Wilk, zawodniczka Enea PTPS Piła

Do zespołu dołączyły również zagraniczne siatkarki. I tak w Pile zobaczymy reprezentantkę Serbii Jelene Trinić, oraz amerykankę Jessica Walker. W klubie pozostaje wychowanka Anita Kwiatkowska. Zawodniczka po występach w Stali Mielec, Atomie Trefl Sopot, czy Impelu Wrocław, od kilku sezonów gra znów w Pile i zapowiada, że nigdzie się stąd nie rusza.

Wiele lat na parkietach i kolejny sezon w Pile. Już sobie nie wyobrażam, żeby gdzieś się przeprowadzać i kolejne lata spędzać na walizkach. Tutaj się czuję najlepiej. - mówi Anita Kwiatkowska, zawodniczka Enea PTPS Piła

Wydaje się, że w tym roku Orlen Liga mocno się spłaszczyła. W wielu klubach doszło do sporych ruchów transferowych, a wiele z nich boryka się z problemami finansowymi. Jakie są więc szansę pilskiego zespołu?

- My tak realnie oceniając sytuację mówimy o miejscu 5-6 i to jest takie minimum. Wiadomo, że to jest uzależnione od wielu czynników. Od tego co będzie u przeciwnika, czy w naszym zespole nie będzie kontuzji. - tłumaczy Radosław Ciemięga, prezes Enea PTPS Piła

Wynik zapewne jest także uzależniony od finansów, a te jak zapewniają działacze, są w nie najgorszej kondycji. Klub przedłużył umowę z firmą Enea, która w ubiegłym sezonie została sponsorem tytularnym. To jednak nie oznacza, że w zespole wciąż nie trwają poszukiwania kolejnych darczyńców.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group