Problemy z nową halą czy nieporozumienie?

Problemy z nową halą czy nieporozumienie?

Niedziałająca fotowoltaika oraz zepsute ogrzewanie w nowej hali sportowej przy Szkole Podstawowej nr 6 w Pile? Takie usterki w trakcie ostatniej sesji zgłaszała za rodzicami jedna z miejskich radnych. Dyrektor szkoły uspokaja, że problemy techniczne są naprawiane na bieżąco.

Nowoczesna hala sportowa przy SP 6 została oddana do użytku we wrześniu pięć lat temu. Jej koszt to ponad 18,5 mln. Radna Prawa i Sprawiedliwości Anna Solarska zwracała na poprzedniej sesji uwagę na problemy z jej funkcjonowaniem.

- Zgłaszano mi awarię dotyczące paneli fotowoltaicznych, problemy z regulacją ogrzewania w hali sportowej oraz brakiem działania kilkunastu lamp umieszczonych na słupach oświetleniowych, które podobno mają nie działać już od trzech lat - mówi Anna Solarska, radna Rady Miasta Piły, Prawo i Sprawiedliwość.

Problemy te radnej mieli zgłaszać rodzice uczęszczających do szkoły dzieci.

- Jeśli chodzi o plac zabaw tam jest problem, bo trzeba ten plac zabaw poprawić. Serdecznie zapraszam panią radna do wspólnej wizyty, tym bardziej że też jestem przewodniczącym Rady Osiedla na Górnym i nikt takich problemów nie zgłasza - twierdzi Józef Jopek, radny Rady Miasta Piły, Porozumienie Samorządowe.

Nieczynny plac zabaw będzie naprawiony prawdopodobnie jeszcze w tym roku. Zniszczona nawierzchnia wymaga wymiany. Sanepid nie dopuścił placu do użytkowania w tej formie. Miasto wygospodarowało ponad 100 tys. zł na jego naprawę. Jeśli chodzi o halę sportową to dyrektor szkoły Grzegorz Mąka podkreśla, że przez ostatnie lata zdarzały się tu problemy techniczne, jednak nie były one poważne.

- Hala sportowa jest dużym obiektem, często używanym od rana do późnych godzin wieczornych, w związku z tym pewne elementy zużywają się i występują usterki techniczne. Wszystkie usterki techniczne na bieżąco naprawiamy. Nie było takiego okresu, żeby hala była wyłączona z użytkowania - tłumaczy Grzegorz Mąka, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 6 w Pile.

Dyrektor przyznaje, że były problemy ze sterownikiem ciepła i temperaturę w hali trzeba było ustawiać ręcznie, jednak usterka została już naprawiona. Tak jak naprawione będą odpadające w hali płytki. Szkoła zgłaszała wszystkie usterki jeszcze w czerwcu, czyli przed upływem gwarancji.

- Myślę, że pewne rzeczy wynikają z niedoinformowania i jest to pewnym nieporozumieniem, bo do mnie też nikt nie zwrócił się z zapytaniem jak funkcjonuje hala, jakie są problemy techniczne. Takich zapytań nie miałem. Mówię o rodzicach - dodaje dyrektor szkoły.

Grzegorz Mąka zapewnia także, że panele nieprzerwanie produkują nadal prąd ze słońca, na co ma rachunki. Jeszcze w tym roku wymienione zostaną także przepalone w części słupów żarówki na szkolnym boisku.

Komentarze

Funkcja dodania komentarzy pod tym artykułem jest wyłączona. Napisz do nas jeżeli chcesz wypowiedzieć się na ten temat.