Pilanka Magdalena Andruszkiewicz ustanowiła nowy rekord świata we frame runningu. Wywalczyła podczas Mistrzostw Świata w New Dehli w Indiach dwa złote medale na 100 i 400 metrów. Zapytaliśmy zawodniczkę o swój start. Medale przywiozą do Polski również inni lekkoatleci niepełnosprawni związani z naszym regionem. Mistrzem świata został mieszkaniec Górznej Artur Krzyżek, a brązową medalistką pochodząca z Dobina pod Wałczem Zofia Kałucka.
- To jest wielki zaszczyt zdobyć złote medale na takich ważnych zawodach, wśród takich ważnych zawodniczek i reprezentować swój kraj w takich najlepszych warunkach, jakie można osiągnąć - powiedziała nam Magdalena Andruszkiewicz.
Podkreślała, że tym razem warunki nie były łatwe. Miała też sporą konkurencję do pokonania.
- Tu nigdy nie można lecieć do pewniaka, bo jednak tu są najlepsze zawodniczki na świecie. A dodatkowo problemy żołądkowe trochę przeszkodziły w tym zdobywaniu dobrych czasów, więc się bardzo obawiałam. Było o tyle trudniej, że na 400 metrów jak biegłam było strasznie ciepło. Na 100 metrów rano padało, więc był taki jakby klimat duszny i było trochę mokro, także od wyboru do koloru. I bakterie mnie wyłożyły na łopatki. - dodała zawodniczka.
Pomimo tego była nie do pokonania. Po złotym medalu na 400 metrów zdobyła złoto także na dystansie 100 metrów. Nasza mistrzyni pobiegła fenomenalnie i z czasem 16.82 sek. nie tylko wygrała, ale i ustanowiła rekord świata. Magdalena Andruszkiewicz potwierdziła, że jest absolutną dominatorką w tej konkurencji.
W biegu na 100 metrów wraz z pilanką biegła również inna Polka Zofia Kałucka. Pochodząca z Dobina w gminie Wałcz zawodniczka zdobyła brązowy medal. - Nie mam pojęcia co napisać... po prostu jestem z siebie baaardzo dumna - napisała w mediach społecznościowych.
Równie fantastycznie spisał się mieszkający w Górznej w powiecie złotowskim Artur Krzyżek. Zawodnik, reprezentujący na co dzień klub Start Gorzów Wielkopolski, został mistrzem świata we frame runningu na dystansie 100 metrów. Aktualny rekordzista świata na dystansach 100, 200 i 400 metrów w klasie T71 zdecydowanie pokonał rywali.
Frame running to wyjątkowa konkurencja, w której zawodnicy poruszają się na trójkołowym rowerze bez pedałów, odpychając się od podłoża. Sprzęt wyposażony jest w specjalną podporę dla tułowia, co czyni tę dyscyplinę nie tylko widowiskową, ale również niezwykle wartościową w procesie rehabilitacji.
Komentarze