"Pomóżmy Iwonie wyjść z domu" . Winda to dla niej jedyna szansa

"Pomóżmy Iwonie wyjść z domu" . Winda to dla niej jedyna szansa

Iwona Wojtowicz jest więźniem w swoim domu. Porusza się tylko za pomocą wózka inwalidzkiego. Wraz matką mieszka na pierwszym piętrze w bloku. Dlatego aby wydostać się z domu musi liczyć na pomoc sąsiadów. Jedyną szansą dla niej, aby się usamodzielnić, jest budowa zewnętrznej windy. 

Pani Iwona wraz matką mieszkają w wsi Witrogoszcz – Osada, niedaleko Łobżenicy. Problemy zdrowotne pojawiły się, gdy miała 10 lat. Powód był prozaiczny – niedoleczona grypa. - Zaczęły mi puchnąć stawy. Miałam to szczęście, że trafiłam na bardzo fajną panią doktor, która od razu stwierdziła, że może być to reumatoidalne zapalenie stawów, dzięki temu, że sama chorowała - opowiada. 

30 lat temu choroba ta nie była jeszcze na tyle dobrze rozpoznana, żeby można było ją skutecznie leczyć. Na początku pani Iwona trafiła do szpitala w Bydgoszczy. Następnie znalazła się pod opieką lekarzy w Warszawie.  - U mnie choroba wyglądała bardzo agresywnie. Od samego początku był ból. Cały czas był ból. Ten ból raz się zwiększał, raz zmniejszał. Ale cały czas on trwał. Nie było momentu, kiedy nie bolało - dodaje. 

Im bardziej choroba postępowała tym bardziej komplikowało się życie wtedy jeszcze nastolatki. Do szkoły nie mogła chodzić. Uczyła się indywidualnie lub w szpitalach. W końcu Iwona Wojtowicz trafiła pod opiekę specjalistów w Konstancinie pod Warszawą. Była leczona, rehabilitowana i mogła uczyć się w szpitalnych warunkach. Dzięki temu ukończyła szkołę zawodową oraz liceum ogólnokształcące. W dniu zdawania matury otrzymała kolejny cios. Nie mogła samodzielnie się poruszać.  

- Nie denerwowałam się, a odbiło się na stawach i w dniu matury nie byłam w stanie pójść. Musiałam pojechać na wózku na maturę - przyznaje Iwona Wojtowicz.  Zdała. Wróciła z Konstancina do domu. Jednak niepełnosprawność wykluczyła ją zawodowo. Była tylko 3 miesiące na stażu w Urzędzie Gminy Łobżenica. Nie mogła podjąć żadnej pracy. Los skazał ją na ciągły pobyt w domu i tylko krótki czas na świeżym powietrzu. Wtedy pomagali rodzice. - Cały czas wynosiliśmy. Mąż zawsze miał większą siłę, a córka też była mniejsza i młodsza. Więc było lżej - mówi matka Iwony Halina Wojtowicz

(dalsza część artykułu pod materiałem wideo)

14 lat temu na młodą dziewczynę spadł kolejny cios. Umarł ojciec. Wszystkie obowiązki spadły na barki matki. Pomagali znajomi. Coraz więcej obowiązków i coraz starszy wiek nie sprzyjają utrzymaniu dobrego zdrowia. Organizm pani Haliny się zbuntował. Musiała poddać się operacji przepukliny. To oznacza ograniczenie wysiłku fizycznego do minimum. Lekarze zabronili jej dźwigać córkę. Z pomocą przychodzą znajomi. Są dwie osoby, na których pomoc rodzina może liczyć najbardziej. Jednym z nich jest sąsiad. 

- Przyjaciółka nasza, mojej żony. Trzeba pomóc. Iwona musi wychodzić, nie ma wyjścia, a mama nie daje rady już. Pani Halinka ma 70 lat. Ona i tak dawała radę dość długo - mówi Paweł Dobrowolski.

Ta sytuacja sprawiła, że ludzie dobrej woli zaczęli zastanawiać się jak pomóc chorej Iwonie wydostawać się z domu. - Od dłuższego czasu dręczyło mnie, że Iwona ma co raz bardziej utrudnione wyjście z tego domu. Wiedziałam, że mama jej jest chora i że niedługo będzie miała operację. Dlatego zależało mi na tym, aby zacząć działać - wyznaje Marlena Budziewicz

Wąska klatka schodowa nie ułatwia zadania. Dlatego pomysł padł na zbudowanie windy zewnętrznej. Dostęp do niej byłby z kuchni mieszkania pani Iwony. Zgodę na zainstalowanie windy musieli wyrazić sąsiedzi.  - Nie było problemu na wyrażenie zgody na windę sąsiadów. Wszyscy podpisali - przyznaje sołtys Roman Jopek

Teraz potrzebne są pieniądze na zakup. Koszt takiej windy to 110 tysięcy złotych. Ruszyła zbiórka na ten cel. Pieniądze można wpłacać za pośrednictwem strony internetowej www.pomagam.pl pod hasłem “Pomóżmy Iwonie wyjść z domu”. To nie wszystko. Ludzie dobrej woli będą zbierać pieniądze podczas imprez i festynów na terenie gminy Łobżenica. 

Komentarze

Funkcja dodania komentarzy pod tym artykułem jest wyłączona. Napisz do nas jeżeli chcesz wypowiedzieć się na ten temat.