Aleja Wojska Polskiego jednak później niż zakładano. Budowlańcy mieli zejść z placu budowy pod koniec czerwca. To już jednak nieaktualne. Wielkopolski Zarząd Dróg Wojewódzkich w Poznaniu podpisał aneks z wykonawcą.
Remont tej jednej z głównych arterii Piły rozpoczął się trzy lata temu. Podzielono go na etapy. Pierwotnie kierowcy mieli jechać wyremontowanym odcinkiem już w sierpniu ubiegłego roku. Prace co chwilę jednak przedłużały się.
Zaczęło się rok temu, gdy podczas prac remontowych odkopano hełm z czasów II wojny światowej. Wówczas na plac budowy wkroczyli archeolodzy. Prace skończyli w połowie maja. Przez ten czas znaleźli i zabezpieczyli m.in. 200 tysięcy fragmentów ceramiki, 7 tysięcy kości, kawałki kafli od pieca, fragmenty ubiorów i butów średniowiecznych, trzy studnie. Artefakty będą teraz opracowywane, a to pozwoli uzupełnić historię początków Piły. Pisaliśmy o tym TU.
Według ostatniej zapowiedzi remont miał zakończyć się jeszcze w czerwcu. Tak się jednak nie stanie, choć jak zapewnia Wielkopolski Zarząd Dróg Wojewódzkich w Poznaniu, prace pomału dobiegają końca.
- Aktualnie na placu budowy trwają roboty brukarskie, a wkrótce rozpoczną się prace bitumiczne. Zaplanowano wykonanie oznakowania pionowego i poziomego, oraz montaż oświetlenia ulicznego. Zakończenie zadania zaplanowano na lipiec bieżącego roku - informuje Sylwia Kaźmierczak, zastępca dyrektora ds. Technicznych WZDW w Poznaniu.
Prace przedłużą się więc jeszcze o kilka tygodni. Opóźnienie pierwotnego terminu, czyli 2024 roku, może mieć również wpływ na późniejsze rozpoczęcie prac na ostatnim odcinku al. Wojska Polskiego od placu Zwycięstwa do ronda przy hotelu Gromada. Pierwotnie miał on rozpocząć się w tym roku, jednak najprawdopodobniej będzie to już przyszły rok.
Komentarze