Jesiotry w roli rehabilitantów już pracują na Płotkach

23.08.2022   Autor: AK
1134---1887
Delfiny - ssaki morskie od lat z powodzeniem są wykorzystywane jako terapeuci. Pilanie postanowili pójść krok dalej i oswoili... ryby. Jesiotry mają pracować z osobami niewidomymi. To pierwszy taki eksperyment w Polsce, a być może i na świecie.

W niedzielę niewidomy Robert Mielec spotkał się po raz pierwszy na Płotkach z wodnymi rehabilitantami.
 
- One się w ogóle nie bały tego mojego dotyku - mówił zaraz po wyjściu z wody. Robert Mielec zaczął tracić wzrok kilkanaście lat temu. Wada genetyczna spowodowała, że musiał pożegnać się z pracą wykładowcy w pilskiej Szkole Policji. Teraz został pierwszym w kraju testerem jesiotrów.  

- Brak mi słów, ale przede wszystkim, nie musze tego widzieć, ale czuję, pod wpływem dotyku, te ryby, to dno to otoczenie, i one podpływają do mnie i nie uciekają, i mogę je dotknąć, nawet je tak pomasować, to jest niesamowite - mówi Robert Mielec, pilanin, podopieczny stowarzyszenia krok po Kroku HSA. 

 
Jesiotry na Płotkach były oswajane przez ostatni rok. Dokarmiane w odpowiedni sposób, tak by trzymały się jednego miejsca. Po roku nadszedł czas próby. Egzamin jak widać zdały doskonale.   
 
- Jak tresowane zwierzątka, także pięknie, to są nasi terapeuci, także bardzo nam pomagają w rehabilitacji, ludzie są pod wrażeniem ogromnym - zapewnia Adam Suchorski ze Stowarzyszenia Krok po Kroku HSA. 
 
Jesiotry są dużymi rybami. Ich ciało może mieć nawet grubo ponad dwa metry długości. Są też długowieczne. Żyją nawet 50 lat. Stąd też członkowie stowarzyszenia Krok po Kroku HSA liczą na to, że to dopiero początek ich wieloletniej współpracy z tymi osobnikami.  
 
- Fantastycznie współpracują z człowiekiem i mogą być właśnie elementem takich projektów, nurkowanie właśnie m.in.. z osobami niewidzącymi, ale i dla osób pełnosprawnych jest to niesamowita przygoda - przekonuje Paula Jaworska, instruktorka nurkowania, Stowarzyszenie Krok po Kroku HSA. 
 
Jesiotry jakby na zawołanie podpływały pod rękę. Zachowywały się tak jakby chciały być głaskane, nie tylko dokarmiane.  
 
- Była taka jedna która się tak do mnie przybliżyła, nie wiem, czy to ona czy on, i miałam wrażenie, właściwie byłem pewien, że jest przy mnie przez dłuższy czas - dodaje Robert Mielec. 
 
Ten eksperyment już przyciąga kolejnych chętnych i to z całej Polski. W najbliższym tygodniu jeszcze dwie niewidome osoby zejdą pod wodę, po to by poczuć innymi zmysłami niż wzrok, jak “wygląda” życie podwodne.  
 
- Myślę, że tutaj jesteśmy na krawędzi tworzenia nowego, czego nas uczą ryby, tudzież jesiotry, nie wiem, zobaczymy. To jest pierwsza taka akcja. Pierwsza osoba niewidoma, która zeszła, sami czekamy, żeby go rozpytać co poczuł i będziemy obserwowali... - tłumaczy Krzysztof Trawiński, prezes Stowarzyszenia Krok po Kroku HSA. 
 
Jakie efekty przynosi ta rehabilitacja w praktyce. Na pewno poprawia nastrój i to od razu. Co też jest nie do przecenienia w terapii osób niepełnosprawnych.  

fot. Stowarzyszenie Krok po Kroku HSA

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group