
- Przed przybyciem na miejsce policjantów sprawca awantury oddalił się z miejsca zdarzenia i jednocześnie poinformował rodzinę, że targnie się na swoje życie. Policjanci natychmiast podjęli działania poszukiwawcze. W trakcie ich trwania dyżurny jednostki po raz kolejny został poinformowany przez świadka, że w pobliskim lasku na sznurze wisi mężczyzna. Na miejscu natychmiast pojawili się policjanci, którzy odcięli tego mężczyznę. Okazało się, że jest to właśnie sprawca tej awantury - informuje mł. asp. Jedrzej Panglisz, rzecznik pilskiej policji.
O TEJ AKCJI PISALIŚMY TU
Mundurowi zaczęli reanimować pilanina. Potem do akcji wkroczyli ratownicy medyczni. Po pół godzinie mężczyźnie przywrócono funkcje życiowe. W ciężkim stanie trafił do pilskiego szpitala. Dziś mężczyzna zmarł.
Jego konkubina z raną głowy także była hospitalizowana. Jej życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo, a dzisiaj opuściła lecznicę. Policjanci wyjaśniają szczegóły tej rodzinnej tragedii.
Komentarze