Ukradli samochód, a gdy zaczął się palić, porzucili go w lesie

14.08.2019   Autor: Redakcja
359---158
18-latkowie ukradli opla, wjechali w ogrodzenie, a gdy auto stanęło w płomieniach to je porzucili w lesie. 

Do zdarzenia doszło w nocy z 10 na 11 sierpnia na terenie gminy Białośliwie. Z prywatnej posesji zniknął samochód osobowy marki Opel Astra. Pokrzywdzony poinformował policję, że w środku były kluczyki.

-  Po pewnym czasie na numer alarmowy 112 wpłynęła informacja, że na terenie gminy Białośliwie w lesie pali się samochód. Okazało się, że to pojazd Opel Astra. Nikt nie odniósł obrażeń, ale w pobliżu także nikogo nie było. Policjanci kontynuowali poszukiwania amatorów cudzych samochodów - relacjonuje  podkom. Żaneta Kowalska, rzecznik prasowy pilskiej policji.
Policjanci zatrzymali dwóch 18-latków na terenie gminy Białośliwie. Przyznali się, że dzień wcześniej zabraliOpla Astrę i pojechali do Piły po kolegę. Gdy wracali, uszkodzili kilka ogrodzeń. A gdy z pojazdu zaczął wydobywać się dym i auto stanęło w płomieniach, to je porzucili w lesie.

Śledczy nie wykluczają, że kierujący pojazdem był pod wpływem alkoholu. Za popełnione czyny nastolatkowie odpowiedzą przed Sądem.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group