- Wszyscy czterej mężczyźni przesłuchani w charakterze podejrzanego przyznali się do zarzucanych im czynów, złożyli obszerne wyjaśnienia, które korespondują z pozostałym zgromadzonym materiałem dowodowym - informuje Magdalena Roman, p.o. prokuratora rejonowego w Trzciance.
W czasie całego zajścia pokrzywdzony został pobity. Mężczyźni przewrócili i zniszczyli lodówkę w kuchni oraz uszkodzili tablet. Teraz ciążą na nich zarzuty pobicia, zniszczenia mienia i naruszenie miru domowego. Właściciel kastetu usłyszał dodatkowy zarzut za posiadanie przy sobie niebezpiecznego narzędzia.
Za pobicie grozi do pięciu lat pozbawienia wolności. Prokurator zastosował wobec napastników dozór policyjny oraz poręczenie majątkowe po 1000 zł każdy. Mężczyźni mają zakaz zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzonym.
Warto dodać, że pobity wcześniej zniszczył samochód jednego ze sprawców za co usłyszał zarzuty.