Ratowali pielgrzymów, po tym jak uderzyły w nich dwa auta

16.06.2016   Autor: Artur Maras
---

Dwa samochody wjeżdżają w grupę pielgrzymów. 19 osób zostaje rannych, na miejscu jest pogotowie, straż pożarna i policja – tak wyglądały ćwiczenia pilskich ratowników w Szydłowie. Ćwiczyli przed Światowymi Dniami Młodzieży.

W grupę pielgrzymów wjechał samochód. Kilkunastu rannych i ofiary śmiertelne - na szczęście to tylko scenariusz. Tak wyglądały ćwiczenia służb ratowniczych zorganizowane w Szydłowie.

- Przede wszystkim ćwiczymy dzisiaj w takiej niesprzyjającej aurze, ale tak bywa w życiu. Ćwiczymy wypadek masowy, grupa pielgrzymów dwa samochody osobowe, także wiele elementów ratowniczych, które mogą się wydarzyć, oczywiście nikomu tego nie życzę. Przede wszystkim ćwiczymy zespolenie służb: PSP, OSP, ratownictwa medycznego, pokazujemy ewentualnie jakby to mogło wyglądać - wyjaśnia bryg. Rafał Mrowiński, komendant Powiatowej Straży Pożarnej w Pile.

Służby oczywiście o całej akcji nie były informowane wcześniej. Zostali wysłani do bardzo poważnego wypadku i dopiero na miejscu okazało się, że to ćwiczenia. Pielgrzymów odgrywali uczniowie z klasy o profilu policyjnym z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Pile.

- Grałem osobę martwą w wypadku nie było to łatwe, bo byłem oznaczony jako osoba czarna, nie moglem krzyczeć, musiałem leżeć w bezruchu, ale to było dobre doświadczenie - opowiada Cyprian Gniot, pozorant.

Doświadczenie, które ma także sprawdzić stan gotowości służb. Wszystko to w związku ze zbliżającymi się Światowymi Dniami Młodzieży, na które także do Piły przyjedzie ponad 600 pielgrzymów z całego świata, m.in. z Gany i ze Szwajcarii.

Szacuje się, że w Pile w ćwiczeniach udział brało ponad 60 przedstawicieli rożnych służb ratunkowych: strażaków, ratowników medycznych czy policjantów. Cel był jeden jak najszybciej udzielić pomocy poszkodowanym.

- Działania polegały na początku na segregacji osób poszkodowanych. Mówiąc językiem służbowym podzieliliśmy poszczególne kolory osobom poszkodowanym, potem według priorytetów ratowaliśmy życie i zdrowie ludzkie - tłumaczy Jarosław Kołak, kierujący działaniami ratowniczymi.

Bo takie ćwiczenia pomagają szlifować umiejętności pilskich ratowników. Aby tych zdobytych doświadczeń nie musieli jednak wykorzystywać w rzeczywistości.

fot. Starostwo Powiatowe w Pile

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group