Na bezpłatną opiekę wytchnieniową będą mogli liczyć w przyszłym roku opiekunowie osób z niepełnosprawnościami. Nie wszyscy potrzebujący jednak na taką pomoc się załapią.
Zaopiekują się osobą niesamodzielną, czyli starszą lub z niepełnosprawnościami. W tym czasie ich opiekun, często będący członkiem rodziny, będzie mógł odpocząć lub załatwić różne sprawy. Tak w praktyce wygląda opieka wytchnieniowa.
- Jak sama nazwa wskazuje, ta usługa ma dla nich stanowić pomoc i wytchnienie w tym trudnym zadaniu pełnym wyzwań i bardzo obciążającym zarówno fizycznie jak i psychicznie - zaznacza Marzena Amza, dyrektorka MOPS w Pile.
W tym roku z bezpłatnej pomocy wykwalifikowanego opiekuna skorzystali rodzice i opiekunowie ośmiorga dzieci oraz jednej dorosłej osoby ze znacznym stopniem niepełnosprawności. Miasto po raz pierwszy skorzystało z rządowego programu. W przyszłym roku będzie on kontynuowany. Tak samo jak program asystenta osoby z niepełnosprawnościami, gdzie wykwalifikowany personel pomaga niepełnosprawnej osobie w codziennych czynnościach.
- Środki, jakie zostały gminie przyznane zarówno na jeden, jak i drugi program, pozwolą nam odpowiednio na realizacje ponad 1300 godzin w opiece wytchnienieniowej i łącznie ponad 3600 w usłudze asystencji osobistej - dodaje dyrektorka pilskiego MOPS.
Osoby zainteresowane otrzymaniem takiego wsparcia muszą zgłosić się do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Opieka przyznawana jest osobom z orzeczoną niepełnosprawnością pomiędzy 2 a 16 rokiem życia oraz dorosłym z co najmniej umiarkowanym stopniem niepełnosprawności. Nie decyduje kolejność zgłoszeń, a potrzeby zgłaszających się osób.
W tym roku z pomocy wykwalifikowanego opiekuna będą mogli skorzystać rodzice i opiekunowie ośmiorga dzieci oraz jednej dorosłej osoby ze znacznym stopniem niepełnosprawności. Limit do wykorzystania to 240 godzin na rok na niepełnosprawną osobę. W tym czasie rodzice lub prawni opiekunowie będą mogli załatwić najpilniejsze sprawy, czy odpocząć od stałej opieki. MOPS otrzymał ponad 100 tys. zł dotacji na ten cel.
Komentarze