Tam są groby Polaków

Tam są groby Polaków

Kilkudziesięciu Sybiraków, Kombatantów i parlamentarzystów złożyło hołd polskim zesłańcom zmarłym na ziemiach Uzbekistanu i Kazachstanu. Delegacja, której przewodniczył minister Lech Parell, odwiedziła miejsca spoczynku żołnierzy Armii Andersa i ofiar deportacji, upamiętniając 85. rocznicę pierwszych masowych zsyłek. W składzie ekipy był pilski duchowny, ks. ppłk Tomasz Wola 

– Można powiedzieć, że jestem troszeczkę połączony w jakiś sposób z armią generała Andersa, bo do tych miejsc, gdzie armia rozpoczynała swoje funkcjonowanie na terenach Kazachstanu udaliśmy się. Sam generał Anders do 1942 roku był ewangelikiem, stąd było to ważne dla mnie jako protestanta. Ale także z punktu widzenia żołnierskiego i Polaka było to doświadczenie bardzo ważne, zapoznać się z tematem deportacji Polaków, którzy kiedyś zamieszkiwali nasze tereny, do Republik Bolszewickiej Rosji - mówi ks. ppłk Tomasz Wola, czasowo pełniący obowiązki Naczelnego Kapelana - Ewangelickiego Biskupa Wojskowego w Ewangelickim Duszpasterstwie Wojskowym. 

Wizyta objęła miejscowości Olmazor w Uzbekistanie oraz Szokpak Baba i Mankent w Kazachstanie. Miejsca te były kluczowe dla Armii Andersa, która w 1942 roku formowała tam swoje oddziały. Na Polskich Cmentarzach Wojennych spoczywają żołnierze i cywile, którzy zmarli z głodu i chorób na bezkresnych obszarach byłego Związku Sowieckiego. Jednym z punktów podróży była wizyta w muzeum Alżir w Kazachstanie – byłym stalinowskim łagrze dla kobiet, których mężowie zostali uznani za "wrogów ludu". W obozie przetrzymywano m.in. 173 Polki. Wizyta miała charakter symboliczny. Była okazją do uhonorowania osób zasłużonych w pielęgnowaniu pamięci o polskich ofiarach zsyłek. 

 

Komentarze

Funkcja dodania komentarzy pod tym artykułem jest wyłączona. Napisz do nas jeżeli chcesz wypowiedzieć się na ten temat.