Ruszył proces przeciwko byłemu pilskiemu staroście. Dzisiaj w Sądzie Rejonowym w Pile prokurator odczytała akt oskarżenia. Zdaniem prokuratury były starosta przed ostatnimi wyborami samorządowymi miał drukować i zlecać drukowanie materiałów wyborczych na sprzęcie należącym do powiatu pilskiego.
- Z ramienia komitetu wyborczego stowarzyszenia Porozumienie Samorządowe, będąc jego prezesem, korzystał z mienia publicznego w postaci wielofunkcyjnego plotera drukującego (...) oraz wielofunkcyjnego plotera tnącego stanowiących wyposażenie stanowiska pracy dla osoby niepełnosprawnej Starostwa Powiatowego w Pile (...) wydając podległym pracownikom dyspozycje, a w szczególności pracownikom wydziału administracji w godzinach urzędowania dyspozycję drukowania na tych urządzeniach materiałów bądź też banerów na rzecz komitetu wyborczego Porozumienie Samorządowe - odczytywała akt oskarżenia prokurator Katarzyna Błaszczyk z Prokuratury Rejonowej w Pile.
Co zdaniem prokuratury wyczerpuje znamiona Art. 231. Kodeksu Karnego, którego pierwszy paragraf mówi: Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Oskarżony nie pojawił się dzisiaj w sądzie. Jak tłumaczył jego obrońca - złożyły się na to "różne okoliczności". Sprawa została odroczona do 19-go listopada. Eligiusz Komarowski w rozmowie z naszym dziennikarzem wyraził zgodę podanie pełnego imienia i nazwiska oraz publikację swojego wizerunku.
Komentarze