Reporterka: powinniśmy przygotowywać się do wojny

Reporterka: powinniśmy przygotowywać się do wojny

- Wojna jest czymś naturalnym w takim kontekście, że patrzymy na to co dzieje się za naszą wschodnią granicą i wydaje mi się, że kwestia wojny to nie jest pytanie o to czy? Tylko to jest pytanie o to, kiedy? I myślę, że tak, powinniśmy przygotowywać się do wojny - mówi Stasia Budzisz, reporterka i filmoznawczyni.  

Stasia Budzisz opowiadała o aktualnej sytuacji politycznej w Gruzji podczas festiwalu Siedem Stron Świata w Łowiczu Wałeckim. Odnosiła się też do polskiego podwórka. Nasza reporterka Agnieszka Kledzik nagrała z nią krótką rozmowę w Siedmiu Ogrodach. Pytała, czy Gruzja jest teraz bezpiecznym krajem do podróżowania.  

- Biznes turystyczny jest bardzo ważny. To bardzo ważna gałąź biznesu dla państwa gruzińskiego, dla Gruzinów i też dla polityków, no bo nie oszukujmy się, ona daje zatrudnienie znakomitej części tej społeczności. Jest bezpiecznie, ale warto nie pojawiać się w niektórych miejscach. Kiedy jedziemy tam na wakacje nie musimy przecież brać udziału w protestach - mówi Stasia Budzisz.  

Odniosła się też do tendencji skręcania Europy w prawą stronę.  

- Obawiam się, że cały świat idzie w tym kierunku, że ten proces takiej w jakimś stopniu “brunatnienia” polityki w Europie zaczyna nas doganiać i myślę, że to jest niestety nasza najbliższa przyszłość - dodaje reporterka.  

***

Stasia Budzisz to niezależna reporterka. Pisze dla OKO.press, Krytyki Politycznej, Nowej Europy Wschodniej i Przekroju. Zajmuje się Kaukazem, Europą Wschodnią i Kaszubami. W 2019 roku zadebiutowała książką reporterską „Pokazucha. Na gruzińskich zasadach”.  W 2023 roku ukazał się jej drugi reportaż o rodzinnych Kaszubach, „Welewetka. Jak znikają Kaszuby”. 

Komentarze

Funkcja dodania komentarzy pod tym artykułem jest wyłączona. Napisz do nas jeżeli chcesz wypowiedzieć się na ten temat.