Przejechał rowerem Kolumbię, Ekwador Peru, Chile, Argentynę, Urugwaj oraz Brazylię

06.02.2024   Autor: Kamil Kończewski
921---200
Na rowerze przemierzył Andorę, Maroko, Turcję, Indie, Stany Zjednoczone, Kanadę oraz Meksyk. Piąta wyprawa Zdzisława Felskowskiego po Ameryce Południowej trwała 92 dni. Cyklista z Wałcza przejechał rowerem Kolumbię, Ekwador Peru, Chile, Argentynę, Urugwaj oraz Brazylię. Niedawno wrócił do domu.  

Podróżnik z Wałcza jest emerytowanym policjantem. Jest kierowcą samochodu ciężarowego i to pozwala mu zarabiać na realizowanie pasji. Lubi jazdę rowerem, więc postanowił zwiedzać świat właśnie jednośladem. Na pomysł wyjazdu do Ameryki Południowej wpadł podczas swojej pierwszej wyprawy w roku 2012.  
 
- Zrobiłem sobie można powiedzieć taki grafik, plan. I według tego grafiku piąta wyprawa to miała być Ameryka Południowa i po prostu to zrealizowałem - mówi Zdzisław Felskowski. 

Każda rowerowa wyprawa to wielkie przedsięwzięcie. N esie też za sobą ryzyko. 

- Ktoś go zaatakuje, gdzieś się przewróci, uderzy się. Nikt go tam nie znajdzie. Ktoś go tam obrabuje - martwi się Edyta Felskowska, żona podróżnika.
Aby uspokoić żonę codziennie wieczorem zdawał jej relacje przez komunikatory internetowe. Podróżnik z Wałcza zawsze przed wyjazdem planuje trasę. Jednak nie przewidział wszystkiego. Najtrudniej było w Kolumbii i Ekwadorze.  

- Tamte podjazdy były co prawda nie najdłuższe, ale bardzo strome, niebezpieczne, ostre zakręty. Przykładem mogę się posłużyć, że przejechany odcinek do Quito, do stolicy Ekwadoru z Bogoty jest tam około 1200 kilometrów już musiałem wymienić komplet klocków hamulcowych - wspomina cyklista. 

Które wystarczyły już na drogę powrotną do Wałcza. Teraz Zdzisław Felskowski odpoczywa i planuje kolejną wyprawę. Marzy mu się zwiedzanie Afryki albo Australii.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group