Trzy wolontariuszki urządziły kuchnię Migaczom

16.09.2022   Autor: AK
880---321
Uczą języka migowego, koordynowali wydawanie ubrań i jedzenia uchodźcom z Ukrainy... a teraz sami otrzymali pomoc. W pilskiej siedzibie stowarzyszenia Słabo i Niesłyszących Migacze trwa generalny remont kuchni. Finansuje go fundacja Leroy Merlin Polska.  
 
Stowarzyszenie Słabo i Niesłyszący Migacze ma siedzibę przy ul. Kwiatowej w Pile. Te mury remontu nie widziały od lat. Kuchnia była w opłakanym stanie. Teraz trwa jej generalny remont.  
 
- Przedtem panowie nam tu przygotowali podłoże żebyśmy mogli zamontować. Zamontujemy, posprzątamy i koniec - mówi Marta Janicka, wolontariuszka fundacji Leroy Merlin Polska. 
 
No i malowanie ścian. To też zadanie dla trzech kobiet. Robią tu niemal wszystko.  

- Mama zawsze mnie prosiła, Kasia wywierć, Kasia przybij i więc ja to robiłam od dziecka, dla mnie, jak gdyby, nigdy nie miałam problemu, żeby trzymać narzędzia w ręce - opowiada Katarzyna Roszak, wolontariuszka fundacji Leroy Merlin Polska. 
 
Stowarzyszenie Migaczy zgłosiło się do fundacji z prośbą o wsparcie. A fundacja nie odmówiła. Pracowników - wolontariuszy też nie trzeba było długo szukać.  
 
- My nie jesteśmy obojętni na los ludzi, dla nas ludzie są najważniejsi i w centrum naszego przedsiębiorstwa, to przede wszystkim człowiek, zarówno ten w sklepie, jak i poza sklepem. Staramy się też pomóc jak najbardziej lokalnej społeczności i uznaliśmy, że tam faktycznie jest potrzeba - tłumaczy Aleksandra Bojanowska, kierownik działu serwisu i usług w sklepie w Pile. 
 
Bo taka jest filozofia fundacji, aby pomagać tym, którzy nie tylko potrzebują, ale sami pomagają, tak jak choćby Migacze.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group