Zadłużenie komunalnych lokali przekroczyło 9 mln

09.05.2021   Autor: Artur Maras
1544---31
Ponad 9 mln złotych – tyle wynosi zadłużenie mieszkań komunalnych w Pile. Nie do końca wiadomo jak rozwiązać ten problem. Groźba przeniesienie do lokalu socjalnego o niższym standardzie nie zawsze pomaga. Miasto chce zmobilizować lokatorów do regularnego płacenia, oferując im w zamian kompleksowy remont komunalnego budynku.

Licznik zadłużenia lokatorów komunalnych mieszkań w Pile ciągle bije. Aktualnie zadłużenie wynosi ponad 9 mln złotych.

- 9 mln? Jasna pogoda. No to ładnie. Ja płacę podatki na bieżąco. Moim zdaniem należy płacić. No niestety - mówi pilanka.



Z takiego założenia nie wychodzi jednak ponad połowa z 2700 najemców lokali komunalnych. Rekordziści winni są miastu nawet 60 tys. złotych.

- Takich osób mamy w granicach 10, którzy generują tak wysokie zadłużenie. Natomiast jest też spora grupa osób, które mają zadłużenie od 10 do 20 tysięcy - mówi Daniel Tomczyk, dyrektor Miejskiego Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Pile.

Średni czynsz w takich lokalach to koszt rzędu 200 zł. miesięcznie. Przy takim zadłużeniu wielu lokatorów nie płaci więc za mieszkanie latami. Są też tacy u których dług wynosi kilka tysięcy czy kilkaset złotych. Łącznie to ponad 1300 osób.

- Byłabym za tym, żeby przenosić do tańszych mieszkań, może wtedy jakoś by to wszystko grało - przekonuje jedna z mieszkanek miasta.
- Owszem przenosimy do tańszych mieszkań w utrzymaniu ale warunek jest taki, żeby spłacili zadłużenie, które mają w tym momencie - dodaje inny pilanin.
Podobnie uważa nowy dyrektor Miejskiego Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Pile, proponując najbardziej zadłużonym zmianę lokalu komunalnego na socjalny o niższym metrażu i standardzie. Władze MZG tylko w marcu rozesłały kilkanaście takich pism. Dług można także odpracować. Z takiej formy skorzystało jednak niewiele osób. Łączne zadłużenie z roku na rok rośnie a utrzymanie komunalnych budynków, których zdecydowana większość liczy sobie około 100 lat kosztuje.

- Aby utrzymać je w przyzwoitym, tak naprawdę wymagalnym standardzie technicznym, musimy ponosić koszty. Czy to z branży elektrycznej, hydraulicznej czy to budowlanej bez regularnych wpływów. Przy takim zadłużeniu jest nam bardzo ciężko to realizować. Tylko dlatego, że mamy wsparcie prezydenta w postaci finansowania z budżetu miasta - mówi Daniel Tomczyk, dyrektor Miejskiego Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Pile.

Za co w praktyce płacą mieszkańcy, którzy ze swoich podatków dokładają się do wspomnianych remontów. Niektóre kamienice udaje się odświeżyć dzięki zewnętrznym dotacjom. Miasto remontuje jednak najpierw te budynki, w których nie ma zaległości.

- To taka zachęta dla lokatorów, którzy są zadłużeni, żeby jednak spłacać te długi, w pierwszej kolejności remontowane i podłączane do sieci MEC są te zasoby, których lokatorzy nie są zadłużeni - mówi Piotr Gadzinowski, rzecznik prasowy UM Piły.

W ten sposób za niemal 6 mln złotych wyremontowano m.in. budynki przy ul. Browarnej, Witosa, Towarowej, Konopnickiej, Pola czy Kolbe. Za chwilę do sieci MEC podłączone zostaną także budynki przy Domańskiego 10 oraz 11-go Listopada 4 i 6.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group