Krajowy Plan Odbudowy podzielił koalicję

12.03.2021   Autor: Michał Kępiński
1652---20
Krajowy Plan Odbudowy ma umożliwić Polsce zyskanie nawet 57 mld euro z unijnego funduszu. W planach są m.in. inwestycje w służbę zdrowia i bezemisyjne źródła energii. Czy ten impuls rozwojowy zostanie właściwie wykorzystany?

Krajowy Plan Odbudowy to dokument, który określa na co poszczególne państwa członkowskie przeznaczą unijne środki z Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększenia Odporności. W Polsce rozpoczęły się właśnie konsultacje społeczne. Jakie oczekiwania mają przedsiębiorcy?

Powinniśmy wiedzieć tak naprawdę w sposób przejrzysty jak dochodzi do alokacji tych środków, tak żeby zapewnić najlepsze tak zwane efekty mnożnikowe w gospodarce, a jednocześnie spełnić te cele na przykład w zakresie zielonego wzrostu, czyli cele klimatyczne jak i również w zakresie technologii - mówi prof. Paweł Wojciechowski, główny ekonomista Pracodawców RP. 

Pieniądze mają w głównej mierze zostać przeznaczone na ochronę zdrowia, zieloną gospodarkę, innowacyjne rozwiązania czy transport przyjazny środowisku. Poseł Krzysztof Czarnecki lobbuje, aby w naszym regionie do skutku doszła realizacja dróg S10 i S11, ale także modernizacja linii kolejowej.

Brakuje tutaj tego efektu modernizacji linii kolejowej od Bydgoszczy poprzez Piłę do Kostrzyna i elektryfikacji odcinka Piła-Krzyż. Te zadania są w fazie przygotowawczej - zapewnia Krzysztof Czarnecki, poseł na Sejm RP, Prawo i Sprawiedliwość. 

Obawy co do projektów realizowanych w ramach Krajowego Planu Odbudowy mają niektórzy samorządowcy. Jacek Gursz uważa, że rząd zmarnuje szansę, jaką dają środki unijne i nie przeznaczy ich w całości na pobudzenie gospodarki, a na realizację wyborczych obietnic.
To oczywiście zostanie przeznaczone na budowanie potęgi państwa PiS, tego państwa z tektury, na zakamuflowanie, na podkoloryzowanie tego co jest nie robione i oczywiście na ogromną propagandę - przekonuje Jacek Gursz, przewodniczący Stowarzyszenia Gmin i Powiatów Wielkopolski, burmistrz Chodzież.

Brak poparcia dla Krajowego Planu Odbudowy zapowiedziała Solidarna Polska. Politycy tego ugrupowania tłumaczą to obawą o konsekwencje związane z przyjętymi przez Polskę zobowiązaniami.

Jeżeli Solidarna Polska nie poprze to i tak większość sejmowa poprze. Jest to problem w późniejszym etapie dla Solidarnej Polski, bo jeżeli efekty tej rozbudowy Polski będą widoczne gołym okiem no to wtedy posłowie będą musieli się do tego w jakiś sposób ustosunkować - dodaje Krzysztof Czarnecki. 

Opozycja jednak stawia warunki. Chce nadzwyczajnego posiedzenia Sejmu, na którym rząd przedstawi plan odbudowy, przeprowadzenia merytorycznej debaty i udziału samorządów w podziale unijnych grantów.

To jest przyszłość Polski, przyszłość polskich przedsiębiorstw, przyszłość Polaków, to jest odbudowanie naszego potencjału i zrobienie takiego dobrych podwalin naszego potencjału na przyszłość. My chcemy poprzeć projekt, który będzie rzeczywistym motorem rozwoju i będzie rzeczywiście pomagał - mówi Maria Małgorzata Janyska, posłanka na Sejm RP, Koalicja Obywatelska. 

Polska ma czas do końca kwietnia by przekazać Krajowy Plan Odbudowy Komisji Europejskiej. Ta z kolei będzie miała dwa miesiące na jego zaakceptowanie. Środki do naszego kraju mogą popłynąć jeszcze w 2021 roku.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group