65-letni zaginiony mieszkaniec Trzcianki odnalazł się w Niemczech zaledwie półtorej godziny po rozpoczęciu poszukiwań. Mężczyzna był cały i zdrowy.
- 14 października do Komisariatu Policji w Trzciance wpłynęło zawiadomienie o zaginięciu 65-letniego mieszkańca miasta. O zaginięciu policjantów poinformował członek rodziny, który przekazał, że mężczyzna miał pojechać do swojej znajomej mieszkającej w innym województwie. Do niej jednak nie dotarł - relacjonuje mł. asp. Monika Cichowicz z Komendy Powiatowej Policji w Czarnkowie.
Policjanci rozpoczęli poszukiwania. Starali się ustalić gdzie obecnie może znajdować się mężczyzna. Udało im się nawiązać kontakt telefoniczny. - Mężczyzna był zdezorientowany i nie potrafił wskazać, gdzie się znajduje. W trakcie rozmowy policjanci zwrócili uwagę, że osoby w jego otoczeniu nie rozmawiają w języku polskim - dodaje policjantka.
To dla policjantów był sygnał, że mężczyzna mógł przekroczyć granicę. Nawiązali współpracę z Polsko-Niemieckim Centrum Współpracy Służb Granicznych, Policyjnych i Celnych w Świecku. Po półtorej godzinie 65-latek został odnaleziony na terenie Niemiec. Otrzymał pomoc medyczną, a służby poinformowały rodzinę, że mężczyzna jest bezpieczny.
fot. poglądowa Pixabay
opr. KPP Czarnków
Komentarze