Burmistrz Margonina oskarżony o łapownictwo wyborcze

17.10.2020   Autor: Mateusz Manthai
---121
Burmistrz Margonina oskarżony o łapownictwo wyborcze. Właśnie rusza proces przed wągrowieckim sądem. To nie pierwsza rozprawa przeciwko Januszowi Piechockiemu w ostatnim czasie. Kilka tygodni temu przegrał sprawę o zniesławienie radnej.
 
 Prywatny akt oskarżenia przeciwko Januszowi Piechockiemu złożyła radna Rady Miejskiej Maria Miler. W marcu 2019 roku, podczas sesji Piechocki miał jej zarzucić, że podejmuje próby zablokowania budowy ronda w Margoninie.
 
- Byłam przeciwna finansowaniu z budżetu gminnego i wykładaniu 2 milionów złotych na te inwestycję. Uważałam, że ta inwestycja z funduszy zewnętrznych i tak byłaby zrealizowana -  mówi Maria Miler, radna rady miasta w Margoninie. 
 
Sędzia orzekł, że zarzuty Piechockiego były bezpodstawne i skazał go za zniesławienie radnej. Burmistrz ma zapłacić 2400 złotych grzywny plus koszty postępowania sądowego. Burmistrz odwołał się do sądu okręgowego w Poznaniu, jednak ten utrzymał wyrok.
Tymczasem w wągrowieckim sądzie rejonowym rusza właśnie kolejny proces samorządowca. Janusz Piechocki podejrzany jest o to, że dał łapówkę wyborcy, który miał na niego oddać głos w wyborach na burmistrza.
- Przed tutejszym sądem toczy się postępowanie przeciwko panu Januszowi Piechockiemu z wyznaczonym terminem rozprawy na dzień 18 listopada 2020 roku - informuje Daniel Jurkiewicz, prezes Sądu Rejonowego w Wągrowcu. 

Piechocki jest jednak spokojny o rozstrzygnięcie sprawy. Uważa, że jego oponenci wykorzystali starszego i schorowanego mężczyznę do działania na niekorzyść burmistrza. Mieszkaniec Margonina początkowo miał zaprzeczyć, że dostał pieniądze, jednak po czasie zmieniał zdanie.

– Ta cała historia, że niby dałem człowiekowi 10 złotych na chleb w zamian za głosowanie na mnie w trakcie wyborów jest kiepską intrygą chorych z nienawiści moich przeciwników politycznych z ostatnich wyborów na urząd burmistrza - przekonuje Janusz Piechocki, burmistrz Margonina. 

Pierwsza rozprawa już w listopadzie. Za udzielenie łapówki w zamian za głos w wyborach grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group