DPS-y proszą o wsparcie w trudnych dla nich czasach

24.04.2020   Autor: Magdalena Lach
798---38
Brak środków ochronnych, okrojony skład personelu i wysoki wskaźnik zakażeń. To niektóre z problemów z jakimi zmagają się teraz Domy Pomocy Społecznej w całej Polsce. Wielu podopiecznych znajduje się w grupie ryzyka, a pracujący w trudnych warunkach personel także ma powody do niepokoju. W naszym regionie nie ma na szczęście ośrodków, do których dotarł wirus, ale są takie, które proszą o wsparcie w tym trudnym dla nich czasie.

Zespół Domów Pomocy Społecznej w Wieleniu ma 354 miejsca dla podopiecznych. Wszystkie są zajęte. DPS prowadzą Siostry Franciszkanki, które całą dobę opiekują się schorowanymi i niepełnosprawnymi osobami. To oni najbardziej narażeni są na zakażenie na COVID- 19. Dlatego zakonnice proszą o pomoc.

-To jest właśnie potrzeba środków finansowych, to jest potrzeba środków materialnych w postaci maseczek, środków ochrony osobistej. Każda pomoc będzie z wielką radością przyjęta z wielkim ukłonem i podziękowaniem - mówi Anna Piechowiak, radca prawny wieleńskiego Domu Pomocy Społecznej.


Wsparcie otrzymali już od wojewody i Caritasu. W Pilskim Domu Pomocy Społecznej personel został wyposażony w środki ochrony osobistej i pracuje zmianowo. Pracownicy nie odwiedzają też innych seniorów w ich domach, czy też w innych placówkach.

- Podjęliśmy starania, aby wszystkie pielęgniarki, które zajmują się naszymi mieszkańcami pracowały tylko i wyłącznie w naszej placówce i na chwilę obecną tak to wygląda. Staramy się stworzyć hermetyczne środowisko, aby uniknąć transmisji wirusa na teren DPS-u - zapewnia Aneta Szostak, dyrektor pilskiego Domu Pomocy Społecznej.

W DPS-ie wprowadzono zakaz odwiedzin. Mieszkańcy nie mogą też opuszczać budynku. Aktualnie przebywa tam 69 chorych i nie ma możliwości przyjęcia nowych osób.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group