Brakuje szczepionek. Rodzice muszą czekać kilka miesięcy

07.12.2015   Autor: Artur Maras
---

W całym kraju brakuje szczepionek przeciwko tężcowi, błonicy i krztuścowi. Wielu sześciolatkom, którym miały zostać podane dawki przypominające, wstrzymano części szczepień. Jak sytuacja wygląda w Pile? W mieście znajdują się 42 punkty szczepień, głównie w zakładach Podstawowej Opieki Zdrowotnej. Najgorzej sytuacja wgląda w przychodni przy ul. Lotniczej.

Tutaj około 140 sześciolatków nie otrzyma szczepionki w wyznaczonym początkowo terminie. Lekarze uspokajają, że brakujące szczepionki są dawkami przypominającymi, dlatego przesunięcia szczepień nie wpłyną na zmniejszenie odporności dzieci na dane choroby.

- Zagrożenia dla dzieci nie ma, natomiast dezorganizuje nam to pracę, jak również jest to kłopot dla rodziców, którzy przychodzą do nas, a my musimy odsyłać ich na kolejne terminy – mówi Adam Gronowski, lekarz rodzinny.

Co roku ministerstwo zdrowia zbiera dane z regionów na temat tego, ile i jakich preparatów dokładnie potrzebują punkty szczepień w danym powiecie. W związku ze zwiększonym zapotrzebowaniem na poszczególne szczepionki

koncerny farmaceutyczne mają jednak coraz większe problemy z reagowaniem na zgłoszone zamówienia. Dzieje się tak nie tylko w Polce ale i w całej UE.

Zdaniem dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej w Pile stacji, powiat pilski i tak wypada pod tym względem dobrze na tle innych powiatów, w których liczba niezaszczepionych w tym roku dzieci przeciwko tężcowi błonicy i krztuścowi liczona jest często w tysiącach.

Jest także zapewnienie z ministerstwa zdrowia, że szczepionki będą dostarczone w późniejszym czasie. Rodzice ponad 250 dzieci z Piły zostaną więc póki co odprawieni z kwitkiem...

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group