Rok temu Kubie zmarła mama. Teraz amputowano mu rączkę. Pilnie potrzebna pomoc!

12.02.2014   Autor: Redakcja
---

Bardzo potrzebna jest pomoc dla Kuby Walkowiaka z Krzyża. 7-latek przeszedł trwająca 22-godziny operację, podczas której amputowano mu całą rękę. Operacja uratowała życie, ale nadal potrzebne jest leczenie. Kuba niedawno wrócił do Krzyża i dzielnie walczy; mimo że rok temu los dotknął go druga tragedią – stracił mamę. Aby wspomóc chłopca, można przekazać 1 procent podatku.

Kuba od urodzenia chorował na deformację naczyniową. W jego lewej ręce zaczął rozwijać się potężny naczyniak. Doszło do tego, że sięgał on od palców aż do szyi.

Kuba do Kliniki Chirurgii i Urologii Dziecięcej w Gdańsku trafił 12 października, a dzień później dostał tak poważnego krwotoku, że gdyby nie natychmiastowa pomoc w szpitalu, chłopiec by zmarł.

Kubie w Gdańsku, podczas 22-godzinnej operacji usunięto całą rękę wraz z obręczą barkową, obojczykiem, łopatką i mięśniami klatki piersiowej. Niestety, w tej sytuacji nigdy nie będzie możliwe zastosowanie protezy, bo zwyczajnie nie ma jej do czego przyczepić.

Chłopiec wraz z tatą (mama zmarła niedawno na skutek ciężkiej choroby) wrócił w ostatnich dniach stycznia do Krzyża, gdzie mieszka z braćmi. Potrzebne jest jednak jego ciągłe leczenie i pielęgnacja świeżej rany.

Wiele osób dobrej woli już włączyło się w akcję pomocy; dzięki nim udało się m.in. wyremontować łazienkę w starej kamienicy, gdzie mieszka rodzina. Na rzecz Kuby kwestowano też w Krzyżu, podczas imprezy „Zostań krzyskim Mikołajem”. To jednak wszystko kropla w morzu potrzeb; ciągle brakuje pieniędzy na leczenie i rehabilitację.

Aby pomóc chłopcu, przekazać można 1 procent podatku, podczas rozliczenia rocznego. W zeznaniu podatkowym wystarczy wpisać: KRS 0000037904, cel szczegółowy 1% - 22520 Walkowiak Jakub.

Przeczytaj więcej o: krzyż wlkp., kuba walkowiak,

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group