Izba Gospodarcza Północnej Wielkopolski prężnie się rozwija. W ostatnim czasie przystąpiło do niej kolejnych kilkunastu przedsiębiorców. Wczoraj w trakcie walnego zgromadzenia wprowadzono także zmiany, które mają przyspieszyć rozwój organizacji.
Izba Gospodarcza Północnej Wielkopolski składa się już z niemal 150 przedsiębiorców z regionu. Nowi członkowie zostali wczoraj oficjalnie przyjęci do organizacji. Zrzeszone w izbie firmy dają zatrudnienie ponad 10 tys. osób. To największa tego typu organizacja w regionie, która lobbuje na rzecz lokalnych firm od ponad 30 lat.
- Jest jedynym takim miejscem, gdzie mogą spotkać się różni przedsiębiorcy i mogą powymieniać się doświadczeniami, mogą wspólnie zdiagnozować problemy, które mają tak, żeby próbować ze wspólnym działaniem wystąpić do samorządów, do władz czy rządu o jakieś zmiany - mówi Grzegorz Marciniak prezes Izby Gospodarczej Północnej Wielkopolski.
Tym bardziej ważne, że przedsiębiorcy stają przed coraz bardziej niespodziewanymi wyzwaniami. Inflacja, zawirowania na rynkach cen energii, do tego przerwane łańcuchy dostaw ze względu na pandemię czy wojna w Ukrainie, a także ciągłe zmiany przepisów i regulacji to tylko niektóre z przykładów. Aby izba jak i same jej władze mogła szybciej reagować na różne sytuacje, uchwalono wczoraj zmiany w statucie.
- Moją wizją zawsze było, żeby izba reprezentowała interesy każdego członka izby, który ma problemy z wykonywaniem swojej działalności, żeby izba stawiała się za nim w każdym urzędzie, jeżeli dostrzeżemy, że urząd nie działa prawidłowo - wyjaśnia wiceprezes Izby Gospodarczej Północnej Wielkopolski Zbigniew Ryczek.
Walne zgromadzenie udzieliło absolutorium obecnej radzie. Jesienią wybory nowego zarządu.
Komentarze