Jurek Litwin cierpi na rzadką chorobę genetyczną. Adrenoleukodystrofia atakuje układ nerwowy i prowadzi m.in. do niedoczynności nadnerczy. Mieszkaniec wsi pod Krajenką ostatnich kilka lat życia spędza niemal non stop w szpitalach.
Gdy kilka lat temu usłyszał diagnozę, lekarze mówili, że zmiany w mózgu widoczne na rezonansie są bardzo poważne. W ciągu 2 lat mógł stracić władzę w nogach.
- Specjalistom na szczęście szybko udało się znaleźć dawcę szpiku i w marcu 2023 roku przeszedłem przeszczep. To obecnie jedyna skuteczna metoda leczenia tej choroby. Po nim moją codzienność wypełniły leki hematologiczne zapobiegające odrzutowi szpiku, a także powikłania, które niestety występują - mówi Jurek Litwin, 25-latek z Głubczyna, na portalu siepomaga.
Przed rokiem u Jurka pojawił się półpasiec, spowodowany obniżoną odpornością. Jego wzrok zaczął się pogarszać, bo choroba atakuje układ nerwowy. Ostatnie miesiące znów spędzał ciągle w szpitalu. 25-latek potrzebuje też indywidualnej rehabilitacji, która niestety wiąże się z ogromnymi kosztami.
ABY POMÓC JURKOWI WYSTARCZY KLIKNĄĆ TU
- Od samego początku starałem się radzić sobie z chorobą najlepiej, jak to możliwe, ale wydatki związane z leczeniem i rehabilitacją zaczynają mnie bardzo przytłaczać. Wierzę jednak, że z Waszym wsparciem w końcu uzyskam odpowiednią pomoc i odzyskam dawne życie! Będę wdzięczny za każdy gest dobrego serca - apeluje o pomoc 25-letni Jurek.
Komentarze