Tragiczny pożar w Chwalimiu w powiecie złotowskim wybuchł w minioną niedzielę. Ogień zabrał życie, zdrowie i spokój całej rodziny. Ruszyła zbiórka na odbudowę domu i leczenie poparzonej właścicielki.
Anna wraz z mężem i trzema synami prowadziła gospodarstwo rolne. W jednej chwili doszło do tragedii. Pisaliśmy o tym TU.
- Zginął mój 37-letni siostrzeniec Dawid. Moja siostra Anna doznała poważnych oparzeń i w ciężkim stanie przebywa obecnie w szpitalu. To jeden z tych scenariuszy, o których nikt nie chce myśleć, a jednak wydarzył się naprawdę. Dom, który przez lata był ich ostoją, miejscem pracy i życia rodzinnego, został poważnie zniszczony. Wymaga natychmiastowego remontu, ponieważ rodzina Anny prowadzi gospodarstwo - codziennie opiekuje się zwierzętami, które nie mogą zostać bez nadzoru. Nie ma możliwości opuszczenia tego miejsca - napisał brat pani Anny na stronie zbiórki.
Poszkodowana 60-latka w stanie ciężkim trafiła do szpitala. Mała liczne i poważne poparzenia. Dlatego rodzina założyła zbiórkę na jej dalsze leczenie, rehabilitację i odbudowę domu.
ABY POMÓC ANNIE W ODBUDOWIE DOMU WYSTARCZY KLIKNĄĆ TU
- Za kilka dni zbliżają się Święta Wielkanocne, czas nadziei, odrodzenia i życia. W tym roku będą inne. Bardzo inne. Bez Dawida, bez Anny przy wspólnym stole. Ale z wiarą, że nawet w najciemniejszych chwilach można odnaleźć światło - napisał brat poszkodowanej.
fot. PSP Złotów i archiwum rodzinne
Komentarze