Burmistrz bojkotuje radnych?

09.01.2024   Autor: Kamil Kończewski
792---416
Burmistrz Złotowa lekceważy mieszkańców - tak uważają radni. Od pół roku nie pojawił się na sesji Rady Miejskiej.  

Adam Pulit od sierpnia nie był ani razu widziany podczas sesji. Nie przyszedł nawet na sesję budżetową, czyli tę najważniejszą w roku.  
 
- Pan burmistrz jest odpowiedzialny za wykonanie ponad 100 milionowego budżetu. To pan burmistrz co miesiąc składa wnioski o zmiany w budżecie. Wreszcie pan burmistrz składa wnioski o sesje nadzwyczajne, na których potem sam nie bywa. Więc z jednej strony ta nieobecność wydaje się groteskowa. Z drugiej strony nas ta sytuacja niepokoi - mówi Jakub Pieniążkowski, przewodniczący Rady Miejskiej w Złotowie. 

Podczas sesji burmistrz jest tylko gościem, ale bardzo ważnym. Często sam jest autorem uchwał. A radni korzystali z okazji i go przepytywali. Przepytywali do czasu, gdy jeszcze przychodził na obrady.  
 
- To jest dyskusja, która tak naprawdę jest nieustannym pastwieniem się jałowych umysłów nad twórczymi. Ta krytyka może mieć miejsce i może mieć charakter twórczy, ale nie w tym przypadku. Tutaj jest uprawiana polityka. Szukałem rozwiązania na to, żeby radni skupili się na swojej robocie - odpowiada Adam Pulit, burmistrz Złotowa. 
 
Tymczasem części radnych takie rozwiązanie się nie spodobało.  
- Każda nieobecność tak naprawdę pana burmistrza dla mnie jest przejawem takiego elementarnego braku szacunku dla mieszkańców - oburza się przewodniczący rady. 
 
To nie brak szacunku dla mieszkańców tylko działanie obliczone na efekt.  
 
- Na razie wygląda na to, że to jest skuteczny sposób do tego, aby w końcu były załatwiane terminowo sprawy, które są po stronie rady - dodaje burmistrz. 

Pierwsza w tym roku sesja prawdopodobnie odbędzie się jeszcze w styczniu. Burmistrz tym razem nie wykluczył swojej obecności.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group