Pociągiem nad morze? Opóźnienia gwarantowane

13.07.2023   Autor: Redakcja
801---496
Prawie wszystkie pociągi jadące ze stolicy Wielkopolski do Kołobrzegu, Koszalina, Słupska oraz Ustki i z powrotem są codziennie opóźnione. I tak ma być przynajmniej do połowy wakacji. Przyczyną jest zły stan fragmentu linii z Poznania nad Bałtyk.

Jak pisze portal rynek-kolejowy.pl – zaraz po wejściu w życie czerwcowego rozkładu jazdy trzeba było obniżyć prędkość pociągów na odcinku między Piłą a Szczecinkiem. Ograniczenie było drastyczne, bo zamiast z prędkością 100 km/h, jedziemy 50 km/h. Sytuacji nie poprawia fakt, że zelektryfikowana linia jest jednotorowa.

Cytowany przez portal Bartosz Pietrzykowski z biura prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych tłumaczy:

– W przypadku obecnie wykonywanych prac, mamy do czynienia z wymianą odcinków szyn, w których zostały wykryte wady, mogące spowodować w niedalekiej przyszłości ich pęknięcie. Roboty naprawcze potrwają do 10 sierpnia. Należy zaznaczyć, że są one prowadzone w nocy, w przerwie pomiędzy pociągami (trwającej ok. 5h) i są prowadzone przez 7 dni w tygodniu. Efektem tych prac będzie odwołanie ograniczeń prędkości, co poprawi parametry eksploatacyjne na linii kolejowej nr 405. Ograniczenia będą odwoływane sukcesywnie w ramach postępu prowadzonych prac.
Ale zanim będzie lepiej, występujące na jednym torze opóźnienia powodują efekt domina...

Pociągi muszą na siebie dłużej czekać, więc rozsypuje się system zaplanowanych mijanek na stacjach. W efekcie prawie wszystkie składy na linii są opóźnione o 10 lub 15 minut, a są i większe opóźnienia.

fot. R. Stolnicki/rynek-kolejowy.pl

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group