Przywieźli z granicy dwie kobiety i czworo dzieci. Jak tam jest?

Przywieźli z granicy dwie kobiety i czworo dzieci. Jak tam jest?
Izabela i Sławomir Graczykowie już w sobotę zdecydowali, że pojadą na granicę po uchodźców. Spontaniczna zbiórka zorganizowana była na placu Staszica w Pile. 

W tamtą stronę samochody zostały zapakowane darami. 

- Byliśmy jedną z jedenastu ekip, które wyruszyły z Piły. Samochody wszystkie były wypełnione po dach - mówi Sławomir Graczyk, wolontariusz. 

- Mieliśmy odzież, koce i śpiwory, zimowe buty. Inne samochody wiozły żywność i artykuły higieniczne i leki - dodaje

Izabela Graczyk. 

Małżeństwo wróciło z uchodźcami. Zabrali dwie kobiety i czworo dzieci, w tym najmłodsze miało 2,5 miesiąca. Jak ta pomoc wyglądała na miejscu - opowiadali w programie Otwarta Antena. 

fot. Facebook Sławomira Graczyka 





Komentarze