Nowe życie pilskiego lotniska?

09.10.2021   Autor: Artur Maras
2448---
Coraz bliżej utworzenia cywilnego lotniska w Pile? Na ostatniej sesji radni przyjęli plan zagospodarowania przestrzennego dla tego rejonu miasta. To otworzyło drogę do starania się o zmianę certyfikacji obiektu oraz na zagospodarowanie niewykorzystanych obecnie terenów. 
 
Z przyjętych zmian najbardziej cieszą się członkowie pilskiego aeroklubu. Uchwała Rady Miasta i przyszła zmiana statusu tego obiektu ma wpłynąć na zwiększenie ruchu i umożliwić nowe inwestycje. 
 
- To będzie rozwój naszych działań w kontekście na przykład sprzedaży paliwa. To bardzo istotne na lotniczej mapie Polski, bo dzięki temu piloci będą mogli przylatywać do Piły, będą mogli zatankować samolot i lecieć dalej w trasę bądź biznesową bądź prywatnym samolotem - mówi Michał Żmuda, prezes Aeroklubu Ziemi Pilskiej.


 
Stacja powstała kilka lat temu. Dotąd mogła być użytkowana wyłącznie na potrzeby aeroklubu. Zmiany pozwolą też na inwestycje. Powstanie tam nowy hangar. Tak aby nie było już konieczności holowania samolotów przez ruchliwą ulicę Koszalińską. Na pilskim lotnisku będzie rozwijać się general aviation, czyli ruch lotniczy (prywatny i komercyjny) z wyłączeniem lotów rozkładowych oraz wojskowych. Miasto na dniach ma podpisać umowę na przygotowanie dokumentacji umożliwiającej zmianę statusu powojskowego lotniska.  

- Po około roku powinniśmy mieć certyfikację na lotnisko. Dzisiaj jest to lądowisko. Zmiana być może niezbyt wielka, jeśli chodzi o nazewnictwo, ale jeśli chodzi o ruch lotniczy to już tak - zapewnia Piotr Głowski, prezydent Piły.
 
Rocznie w tym miejscu odbywa się kilkanaście tysięcy operacji lotniczych, czyli startów i lądowań.  
 
- Część tego terenu około 200 ha to jest właśnie płyta lotniska i tereny związane bezpośrednio z ruchem lotniczym. Około 100 ha to tereny, które gmina poprzez nabycie darowizny będzie mogła wykorzystać poprzez dzierżawy i inne możliwości - tłumaczy Iwona Wojtecka, dyrektor Miejskiej Pracowni Urbanistycznej.
 
Miejscy planiści przy okazji wzięli na tapet znacznie większy obszar, bo liczący łącznie ponad 550 ha. Na terenach wokół lotniska wytyczono blisko 50 ha pod przemysł i usługi. 
 
- Jesteśmy po pierwszym spotkaniu ze strefą Kostrzyńsko-Słubicką, która jest bardzo zainteresowana jak najszybszym przygotowaniem tych terenów okołolotniskowych do inwestycji - mówi Piotr Głowski, prezydent Piły.
 
Te jednak najpierw muszą zostać uzbrojone i skomunikowane. Pracownicy Miejskiej Pracowni Urbanistycznej zaplanowali drogę za lotniskiem łączącą aleję Wojska Polskiego z Drogą Krajową nr 10 oraz drogi wewnętrzne.  

Przypomnijmy: 7 lat temu ówczesne władze powiatu pilskiego zrzekły się lotniska na rzecz Skarbu Państwa. Powodem tej decyzji były zbyt wysokie koszty utrzymania obiektu. O odzyskanie niemal 300 hektarów terenów starała się Piła. Miasto stało się właścicielem lotniska w 2018 roku.  

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group