Nastolatkowie ciężko pobili 45-latka. Okradli go i nieprzytomnego zostawili w lesie

28.04.2021   Autor: Redakcja
1189---530
Dwóch nastolatków brutalnie pobiło i okradło 45-latka. Nieprzytomnego mężczyznę zostawili na polu w okolicach miejscowości Płosków. Pokrzywdzony w ciężkim stanie został zabrany do szpitala.

Do brutalnego pobicia doszło w piątek 23 kwietnia około godz. 21.00 w rejonie wiaty rekreacyjnej w miejscowości Płosków.

- 45-latek wybrał się z trójką kolegów na wieczorną przejażdżkę rowerową. Mieli do pokonania wspólnie zaplanowaną trasę, jednak w okolicach jeziora „Zamza” pokrzywdzony postanowił, że pojedzie trudniejszą trasą i spotkają się wszyscy pod jego domem.  Kiedy jednak 45-latek pod swój dom nie dotarł, koledzy wspólnie z jego żoną rozpoczęli poszukiwania mężczyzny - relacjonuje podkom. Maciej Forecki, rzecznik prasowy złotowskiej policji. 

Znaleźli go nieopodal wiaty rekreacyjnej w miejscowości Płosków. Koledzy i żona pokrzywdzonego przewieźli 45-latka do domu, powiadamiając w międzyczasie służby ratunkowe. Mieszkaniec gminy Złotów został zabrany do szpitala, a policjanci ustalili prawdopodobny przebieg wydarzeń.

- Grupka młodych osób na terenie wiaty rekreacyjnej w miejscowości Płosków urządziła sobie spotkanie towarzyskie. W pewnym momencie dwóch sprawców napadło na mężczyznę przejeżdżającego nieopodal rowerem i dotkliwie go pobili. Na skutek zadawanych ciosów pokrzywdzony przewrócił się na rowerze i upadł na ziemię, wówczas agresywni nastolatkowie zaczęli go kopać po całym ciele. 45-latek na skutek zadawanych uderzeń stracił przytomność. Sprawcy ukradli mu smartwatcha i nieprzytomnego zostawili na polu - relacjonuje policjant. 
Pokrzywdzony jest w stanie ciężkim. Policja zabezpieczyła monitoring i przesłuchała świadków. Zatrzymali dwóch mieszkańców powiatu złotowskiego w wieku 16 i  19 lat. 

Nieletni został już przesłuchany, teraz o jego dalszym losie zadecyduje Sąd Rodzinny i Nieletnich. 19-latek wczoraj usłyszał zarzut pobicia, którego następstwem jest ciężki uszczerbek na zdrowiu pokrzywdzonego oraz zarzut kradzieży z użyciem przemocy. Trafił do aresztu na trzy miesiące. Grozi mu do 12 lat więzienia. 

Z dotychczasowych ustaleń śledczych wynika, że sprawcy dokonali tego czynu bez powodu.

fot. KPP Złotów 

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group