Wezwał policję, bo syn nie chciał posprzątać mieszkania

24.10.2020   Autor: Redakcja
539---65
Syn nie chciał posprzątać mieszkania, więc ojciec zadzwonił na policję. Powiedział, że syn próbował go udusić. 

Bezpodstawne wezwanie miało miejsce w Złotowie.

- Mundurowi błyskawicznie zostali skierowani pod wskazany adres. Na miejscu zgłaszający z drwiną w głosie oznajmił, że fałszywie zawiadomił o zdarzeniu wskazując, że przyczyną powiadomienia Policji jest to, że nie może na swoim synu wymóc posprzątania mieszkania - informuje złotowska policja

To tylko przykładowe zgłoszenie jakie otrzymują złotowscy policjanci. Bezpodstawnych wezwań służb jest niestety wciąż wiele. Odciągają one załogi karetek pogotowia, Policję czy Państwową  Straż Pożarną od ważnych zadań związanych z ratowaniem życia i zdrowia osób, które faktycznie tej pomocy potrzebują.
Wielokrotnie na numer alarmowy wykonywane są również połączenia, które niepotrzebnie blokują linię telefoniczną np.: głuche telefony, dzwonią również osoby, które chcą się po prostu komuś „wygadać”. Jeżeli policjanci przerywają takie połączenie, osoby dzwonią po raz kolejny i następny, i tak przez ok. 15 – 20 minut. W tym czasie numer jest zablokowany, uniemożliwiając korzystanie z niego osobom dzwoniącym z informacją o poważnym zdarzeniu.

Policja apeluje, aby nie wzywać służb ratunkowych dla żartu. Za bezpodstawne zgłoszenie sprawca podlega karze aresztu (od 5 do 30 dni), karze ograniczenia wolności lub karze grzywny do 1 500 złotych.

źródło i foto: KPP Złotów

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group