"Pod Biało-Czerwoną" to hasło konkursu ogłoszonego przez Kancelarię Premiera. Udział w tej zabawie bierze także Czarnków. Wystarczy zaledwie 100 głosów, by miasto wygrało maszt, na którym zawiśnie flaga państwowa.
– To jest zupełnie gorący temat. Do 11 listopada możemy zgłaszać chęć udziału. O ostatecznym miejscu kolejnego miejsca z flagą sfinansowanego przez rząd, niech zdecydują mieszkańcy, ale głosem radnych, których wybrali. Choć pewne propozycje mamy. W Krakowie na Kopcu Kościuszki jest potężny piękny maszt z flagą narodową. Czemuż tu, w pięknym Czarnkowie nie mógłby stanąć taki maszt i powiewać flaga i powiewać flaga na Górze Krzyżowej? - pyta Jan Pertek, dyrektor Miejskiego Centrum Kultury w Czarnkowie.
Pomnik Powstańca, szczyt Góry Krzyżowej, czy może jeszcze inna lokalizacja? Gdzie symbol patriotyzmu i dumy narodowej widzieliby mieszkańcy miasta?
– Tu jest nasze centrum, tu się spotykamy, tu odbywają się różne imprezy, także ja uważam, że tutaj powinien być
.
– Na Górze Krzyżowej? Akurat mieszkam tam w pobliżu. To byłoby tylko dla części społeczeństwa, chyba, że ten maszt miałby tyle metrów, żeby było go widać z każdej strony. Ale myślę, że najlepiej to by było gdzieś tu w centrum. Nie wiem w którym miejscu w centrum, ale bardziej byłby widoczny i bylibyśmy dumni wszyscy z tego - mówią mieszkańcy Czarnkowa.
W trzech gminach w kraju, które uzyskają największą procentowo liczbę głosów w uroczystości podniesienia flag na maszt weźmie sam premier Mateusz Morawiecki.
– Dajmy sobie spokój z takimi wyścigami. Ta sugestia i propozycja, i pomysł jest po to, żeby zmobilizować, zachęcić i uaktywnić. Może to być takie pospolite ruszenie, ale byłem już świadkiem i obserwowałem różnego rodzaju rankingi i takie na siłę pompowanie pewnych emocji zupełnie niepotrzebnych. Nie w tym kierunku musi to zmierzać - dodaje Jan Pertek.
Głosowanie trwa do 11 listopada na stronie bialoczerwona.www.gov.pl Ostateczną decyzję o lokalizacji masztu podejmą miejscy radni.
Komentarze