Poczta Polska wyłudza dane osobowe?

25.04.2020   Autor: Mateusz Manthai
661---374
PESEL, miejscowość, czy numer domu. Takie informacje o wyborcach chciała uzyskać Poczta Polska. Samorządowcy mówią „nie” i zapowiadają bunt.

W nocy ze środy na czwartek do samorządów w całej Polsce trafił tajemniczy mail. Była to wiadomość z Poczty Polskiej. W piśmie domagano się, aby miasta i gminy udostępniły dane wyborców, w tym imiona, nazwiska, numery PESEL, czy adresy zamieszkania.

- Tworzenie w ten sposób baz danych, zbieranie informacji, działanie można by powiedzieć, na tzw. rympał to jest coś niebywałego - mówi Piotr Głowski, prezydent Piły.


Mail nie był podpisany żadnym nazwiskiem. Pilski urząd otrzymał także informację z Państwowej Komisji Wyborczej. Według niej podstawą wydania spisu wyborców może być wyłącznie wniosek poświadczony elektronicznym podpisem. Ten musi zostać złożony przez upoważnioną do tego osobę. O próbie wyłudzenia danych przez Pocztę Polską prokuraturę zawiadomił już burmistrz Chodzieży. Jacek Gursz twierdzi, że poczta nie jest organem, który zapewni bezpieczeństwo wrażliwym danym.
- Te wybory muszą się odbyć w innym terminie. Nie teraz, kiedy mamy szczyt pandemii. Chodzi o zdrowie i bezpieczeństwo naszych mieszkańców. Nie jestem odosobniony w tym myśleniu, bo większość samorządowców tak właśnie myśli - mówi Jacek Gursz, burmistrz Chodzieży.

Wielu samorządowców w kraju zapowiedziało, że będą składać doniesienia do prokuratury dotyczące próby wyłudzenia danych wrażliwych. Gdyby bowiem udostępnili je Poczcie Polskiej, sami narazili by się na zarzuty karne.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group