Ciepło powróci i to szybciej niż nam się wydaje

29.01.2020   Autor: Adam Pelczyk
1358---174
Wczoraj wieczorem w naszym regionie pojawiły się pierwsze w tym sezonie opady śniegu. Padał on na tyle mocno, że pomimo dodatniej temperatury i mokrych ulic zrobiło się na moment biało. Wszystkich, którzy liczą, że będzie to powrót pogody do wieloletniej normy, po raz kolejny trzeba rozczarować. Ciepło powróci i to szybciej niż nam się wydaje.

Tegoroczna zima cały czas przynosiła nietypową aurę. Sporo wyższe niż zazwyczaj temperatury sprawiły, że przyroda zaczęła budzić się do życia. W końcu jednak doczekaliśmy się zmian, dzięki którym ochłodziło się do takiego stopnia, że mogły wystąpić opady śniegu.

Za wczorajszą zmianę pogody, odpowiedzialny był front okluzji, związany z niżem znad Południowego Bałtyku. Początkowo przynosił on opady deszczu natomiast po godzinie 20.00 zaczął pojawiać się deszcz ze śniegiem oraz mokry śnieg. Z kolejną porcją bardziej zimowych opadów mieliśmy do czynienia dziś o poranku a umiarkowany i nieco silniejszy wiatr powodował chwilami zawieje śnieżne.

Śnieg nie miał niestety prawa utrzymać się dłużej niż chwilę, gdyż w ciągu dnia temperatura wzrosła do 4 stopni. Środa minęła pod znakiem dużego i całkowitego zachmurzenia oraz miejscami opadów deszczu i deszczu ze śniegiem.

W nocy, pomiędzy frontami atmosferycznymi spodziewamy się mniejszej ilości opadów. Tylko gdzieniegdzie możliwy jest słaby deszcz, bądź deszcz ze śniegiem. Na termometrach minimalnie ujrzymy około 1-2 stopni.
Nowa strefa opadów zaznaczać się będzie od rana na zachodzie regionu. Przemieszczać się ma ona dosyć szybko w kierunku wschodnim. Będzie to ciepły front atmosferyczny z opadami deszczu ze śniegiem, przechodzącego w deszcz. Maksymalne wskazania - około lub nieco ponad 5 stopni, zostaną odnotowane późnym popołudniem. Początkowo, szczególnie podczas opadów mieszanych, o kilka stopni chłodniej.

Od piątku, za kolejnym frontem, dotrze do nas jeszcze cieplejsza masa powietrza polarnomorskiego. Tego dnia temperatura wzrośnie do 8 stopni natomiast dobę później do 10-12 stopni. W następnych dniach zrobi się nieco chłodniej, choć i tak utrzymają się wartości na poziomie 7-8 stopni. Pojawiać się będą również opady – przy takich temperaturach niestety samego deszczu.

Z aktualnych danych wynika, że większego, kilkudniowego ochłodzenia można się spodziewać w okolicy 5 lutego. Dokładna jego skala nie jest póki co jeszcze znana. Prawdopodobnie nie będzie to jednak jakieś spektakularne uderzenie zimy, gdyż cały przyszły miesiąc ma się ostatecznie zapisać jako cieplejszy niż zwykle o około 2 stopnie.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group