Czy to koniec koalicji w Radzie Miasta w Wałczu?

10.10.2019   Autor: Michał Kępiński
1739---165
Czy to koniec koalicji w Radzie Miasta w Wałczu? Podczas wtorkowej nadzwyczajnej sesji głosowano nad zaciągnięciem długoterminowego kredytu. Burmistrz nie otrzymał zgody radnych i teraz musi szukać oszczędności w budżecie.

Miasto chciało zaciągnąć kredyt w wysokości 5 milionów złotych. Do tego potrzebna była jednak zgoda rady. Pieniądze miały zapewnić stabilizację finansową i uzupełnić dziurę budżetową powstałą w oświacie. Jak przekonywały władze miasta kredyt to nie fanaberia, lecz konieczność. Ostatecznie po burzliwej dyskusji radni nie wyrazili zgody na zaciąganie zobowiązań.

- Trzeba zrobić wszystko, żeby oszczędzać i jeszcze raz oszczędzać i szukać nowych źródeł dochodu i tego nie widzimy. Na razie widzimy tylko takie wydatki, a dla mnie takim wydatkiem jest kupno samochodu, no w momencie kiedy się bierze kredyt to takich wydatków nie wolno robić - przekonuje Bogusława Towalewska, radna Rady Miasta w Wałczu.

Zdaniem większości radnych burmistrz zbyt pochopnie podchodzi do zaciągnięcia kredytu, a jest to decyzja, która zaważy na sytuacji ekonomicznej miasta na wiele lat. W ich ocenie jest kilka obszarów w których można szukać oszczędności.

- Był zły przepływ informacji między radą, a burmistrzem w podawaniu faktów. My wskazywaliśmy, że jednak byśmy szukali oszczędności tam gdzie one mogłyby wystąpić tym bardziej, że nie wiemy jakie będą wpływu na koniec roku z PIT-u i to może nam tak zneutralizować, że kredyt w ogóle nie będzie brany - tłumaczy Krzysztof Piotrowski, radny Rady Miasta w Wałczu.

Przed sporym dylematem stają teraz władze Wałcza. Jak zaznacza skarbnik na już potrzeba około 3,5 miliona złotych, bo miasto nie może sobie pozwolić by zobowiązania wymagalne wystąpiły na koniec roku. Gdzie więc szukać brakujących pieniędzy?

- Będziemy musieli zastanowić się jeżeli chodzi o wydatki inwestycyjne, no bo tutaj będziemy mogli zaoszczędzić największe kwoty, natomiast też będziemy musieli zmniejszyć wydatki, już w mniejszych kwotach ale w różnych działach całego budżetu tak, aby zapewnić finansowanie na koniec roku - mówi Rafał Fischer, skarbnik miasta Wałcz.

Wtorkowej głosowanie pokazuje także, że doszło do zgrzytu w koalicji. Radni z Niezależnych i Alternatywy także byli za odrzuceniem projektu uchwały. Czy to oznacza, że w radzie tworzy się nowy sojusz?

- Dzisiejsze głosowanie pokazuje na pewno to, że większość rady przestała akceptować takie postępowanie i ten kierunek działań obecnego kierownictwa miasta. Natomiast mówienie o tym, że powstała jakaś koalicja to myślę, że jest jeszcze daleko przedwczesne - wyjaśnia Maciej Goszczyński,  radny Rady Miasta w Wałczu. 

Z nieoficjalnym informacji wynika, że rozmowy o nowej koalicji toczą się już od dłuższego czasu. W jej skład mieliby wejść radni Prawa i Sprawiedliwości, Wspólnego Wałcza i właśnie Niezależnych i Alternatywy. Ostateczne decyzje powinny zapaść po wyborach parlamentarnych, które odbędą się 13 października.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group