Kradł auta, bo... kocha swoją dziewczynę

12.06.2019   Autor: Redakcja
884---247
21-latek z Ujścia chciał zapewnić swej dziewczynie komfort podróżowania. Jednak nie było go stać na samochód, więc kradł, lub próbował ukraść wygodne auta. W ręce policji zakochany złodziej wpadł... dwa razy.

Mieszkaniec gminy Ujście po raz pierwszy w Pile ukradł auto z myślą o swojej dziewczynie. Podczas spaceru zauważył
VW Polo z kluczykami w stacyjce.

- Wsiadał za kierownicę i odjechał. Jednak podróż nie trwała zbyt długo, ponieważ już na obrzeżach miasta auto się zatrzymało. Okazało się, że kierowca zatarł silnik - informuje podkom. Żaneta Kowalska, rzecznik prasowy pilskiej policji.

Postanowił jednak szukać dalej i znalazł kolejnego VW Polo. Auto było otwarte, więc wsiadł do niego. Wówczas podbiegła do niego właścicielka samochodu.

- Kobieta zaczęła krzyczeć, że to jest jej auto. Mężczyzna zdziwiony odpowiadał, że to jest jego auto, to przecież on ma kluczyki. Kiedy kobieta dzwoniła pod numer alarmowy, amator cudzych samochodów uciekł. Został zatrzymany przez policjantów następnego dnia. Przyznał się do popełnionych czynów i trafił do policyjnego aresztu - dodaje policjantka.
Jednak 21-latek nie dawał za wygraną i ponownie przyjechał do Piły. Najpierw ukradł rower, by łatwiej szukać kolejnego  samochodu. I znalazł... Otwartą Skodę Fabię. W samochodzie były też dokumenty. Jednak zauważył go właściciel skody, więc złodziej zabrał kluczyki oraz dokumenty i uciekł. Następnego dnia był w rękach mundurowych.

- Mężczyzna przyznał się do wszystkich czynów. Dodał także, że jak uciekał pierwszym skradzionym autem, to uszkodził na terenie Piły bramę wjazdową na prywatną posesję i ukradł podkaszarkę. Swoje zachowanie tłumaczył tym, że kocha swoją dziewczynę i chciałaby, aby ona jeździła wygodnym samochodem - mówi policjantka.

21-latkowi grozi kara do 10 lat więzienia.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group