Jutro przyjdzie ochłodzenie, ale nie na długo

12.06.2019   Autor: Adam Pelczyk
925---274
Nareszcie doczekaliśmy się prawdziwie letniej pogody. Do Polski szerokim strumieniem płynie gorąca, zwrotnikowa masa powietrza, czego efektem są temperatury powyżej 30 st. Wczoraj w Pile zanotowaliśmy 34,5 st. i była to druga najwyższa wartość w kraju. Nocami z kolei nie mieliśmy mniej niż 20 st. a co za tym idzie, możemy mówić już o nocach tropikalnych. Wkrótce jednak nieco się ochłodzi a wymiana mas powietrza może zostać poprzedzona gwałtowniejszymi zjawiskami.

Zanim nadejdzie zapowiadana zmiana, musimy się przygotować na kolejny upalny dzień. Dziś ponownie temperatura może wzrosnąć do 35 st. a takie wartości są niebezpieczne dla zdrowia a nawet życia. Należy unikać wychodzenia na zewnątrz w godzinach 10:00-16:00 oraz pić duże ilości niegazowanej wody. Przy takiej pogodzie dzienne jej spożycie powinno osiągać, a nawet przekraczać 3 litry.

Do godzin wieczornych w regionie powinna utrzymać się słoneczna pogoda, z maksymalnie umiarkowanym zachmurzeniem. Inaczej będzie na Zachodzie kraju, gdzie późnym popołudniem, na linii zbieżności wiatrów, dojdzie do utworzenia groźnych burz. Dodatkowo, znad Niemiec powoli zacznie wkraczać chłodny front atmosferyczny, który w kolejnych godzinach będzie się przemieszczał w kierunku wschodnim. Najgwałtowniejszych zjawisk spodziewamy się na Pomorzu Zachodnim oraz na Ziemi Lubuskiej. Na tym obszarze prognozuje się intensywne opady deszczu, mogące przyczynić się do podtopień, opady dużego gradu - o średnicy ponad 5 cm oraz silne porywy wiatru przekraczające 100 km/h. Dodatkowo nie są wykluczone lokalne trąby powietrzne.
W nocy burze powinny przemieścić się nieco w głąb kraju i mogą zaznaczyć się w naszej okolicy. Ze względu na nocną porę, zjawiska powinny być delikatnie słabsze od tych, które pojawią się pod koniec dnia na Zachodzie. Mimo wszystko przebieg zdarzeń może być wciąż gwałtowny, połączony z intensywnymi opadami deszczu, gradu oraz silnymi porywami wiatru do 90 km/h.

Jutro front będzie kontynuował wędrówkę w kierunku wschodnim. Jego chmury i opady mogą jeszcze gdzieniegdzie być widoczne w I części dnia, jednak wraz z biegiem godzin powinno się rozpogadzać. Napłynie chłodniejsza masa powietrza polarnomorskiego, dlatego maksymalnie zobaczymy wartości do 25 st.

Od piątku spodziewane jest kolejne ocieplenie. W sobotę znowu może być ponad 30 st. a wieczorem i w nocy przez Polskę przemieszczać się będzie chłodny front atmosferyczny z następną porcją gwałtownych zjawisk. Później nieco się ochłodzi, choć na chwilę obecną nic nie wskazuje na to, by miało się zrobić jakoś specjalnie zimno.
Przeczytaj więcej o: pogoda piła, upał piła, adam pelczyk,

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group