Dotacja na Iskrę i stadion. Czy powiat to udźwignie?

24.01.2019   Autor: Michał Kępiński
---

Powiat Pilski otrzyma prawie 7 milionów złotych dofinansowania unijnego na Nowoczesne Centra Społeczno-Rekreacyjne. Pojawia się jednak pytanie, czy samorząd udźwignie tę inwestycję, na która musi wyłożyć wkład własny.

Pieniądze mają pochodzić z Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014-2020. Powiat środki chce zainwestować w budynek po dawnym kinie Iskra i w stadion przy ulicy Okrzei.

– Dokonamy przebudowy kina Iskry, przede wszystkim odnowienia, adaptacji. Nie zmienimy celu tego budynku, dalej to będzie miejsce dla przedsięwzięć społeczno-kulturalnych. Natomiast stadion przy ulicy Okrzei oczywiście cel bardziej sportowy, ale nie tylko również przewidujemy inwestycje, które będą wykorzystywane bardziej w celu rekreacyjnym - tłumaczy Eligiusz Komarowski, starosta pilski, PS.

W dawnym kinie Iska ma zostać dokonany między innymi remont elewacji, dachu i dostosowanie budynku do potrzeb osób niepełnosprawnych. Na Okrzei natomiast pojawi się siłownia zewnętrzna, stojaki na rowery, oświetlenie czy nowa widownia. Radni opozycji wskazują jednak inne pilniejsze inwestycje, które powiat zapowiadał już dawno temu.

– W tej chwili bardziej potrzebne są pieniądze na budowę hali sportowej przy Liceum Ogólnokształcącym przy ulicy Pola, bo jakby nie patrzeć było porozumienie z miastem, że za sprzedaż działek po dawnej szkole na osiedlu Podlasie te pieniądze będą wykorzystane na budowę tej hali, no ale okazało się, że cały czas brakuje pieniędzy - mówi Małgorzata Karwacka, radna Rady Powiatu w Pile, PO.

Były wicestarosta pilski podkreśla, że finanse powiatu zostały wydrenowane w poprzednim roku, kiedy to odbywały się wybory samorządowe. Dziś w jego ocenie pieniędzy brakuje na wszystko.

– Zadłużenie powiatu jest maksymalne jakie tam zostało, czyli 2%. Spłacamy kredyt, kredytem, bo 4,5 miliona obligacji to jest na spłacenie kredytów. Jeżeli by się cokolwiek zachwiało to sam nie wiem co zrobi skarbnik ze starostą. Nie wiem czy nie dojdzie do katastrofalnej sytuacji budżetu żebyśmy nie byli największym upadającym powiatem w Polsce - twierdzi Stefan Piechocki, radny Rady Powiatu w Pile, PSL.

Skarbnik powiatu uspokaja. W jego ocenie budżet jest pod kontrolą, a powiat stać na realizację kolejnych inwestycji.

– Jesteśmy w stanie zaciągnąć kolejne kredyty na inwestycje, które są niezbędne do realizacji. Wiadomo, że najbardziej optymalne są inwestycje drogowe, które wymagają ciągłych inwestycji i na to jesteśmy przygotowani - zapewnia Tomasz Pawłowski, skarbnik powiatu pilskiego.

Jedną z takich inwestycji ma być przebudowa drogi Śmiłowo-Kaczory. Powiat w tym przypadku ma zabezpieczenie wkładu własnego. Pieniądze mają pochodzić ze sprzedaży budynku po byłej szkole w Nieżychowie.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group