W świętego Floriana diecezjalny dzień strażaka w Skrzatuszu [ZDJĘCIA]

05.05.2014   Autor: Redakcja
---

Do Skrzatusza zjechało około 100 mundurowych z okolicznych jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej. Modlili się do swojego patrona – świętego Floriana, w dniu jego święta.

Mszy świętej w intencji strażaków przewodniczył biskup Edward Dajczak.

Ten dzień jest przypomnieniem, że człowiek jest wielki, kiedy potrafi dać siebie innym. Symbolem takiego życia dla innych jest bycie strażakiem. Dziś mają oni piękne mundury, jednak ta służba to coś znacznie więcej. To pochylanie się nad człowiekiem, który potrzebuje pomocy. Dziękuję Wam za tę służbę – mówił biskup.

Dla Sławomira Wichy, prezesa Ochotniczej Straży Pożarnej ze Skrzatusza przygoda ze strażą zaczęła się, kiedy był chłopcem.

Trzeba mieć w sobie coś, żeby być strażakiem: przede wszystkim chęci, żeby pomagać – mówi. – Mamy jednostkę techniczną, nie typowo gaśniczą, która bierze udział głównie w wypadkach, więc nasza służba nie jest nie wiadomo, jak niebezpieczna. Jednak jeśli ktoś nie chce pomagać innym, to nie ma po co wstępować do straży – dodaje.

Po mszy strażacy przeszli na plac przy sanktuarium, gdzie odbył się apel, podczas którego wręczono odznaczenia.

ŚWIĘTY FLORIAN według podań w roku 304 ujął się za prześladowanymi legionistami chrześcijańskimi, za co został skazany na karę śmierci. 4 maja 304 poniósł śmierć męczeńską w nurtach rzeki Enns, na terenie dzisiejszej Austrii. Tradycja chrześcijańska przypisuje mu obok funkcji wojskowych, dowodzenie oddziałem gaśniczym. Według legendy, miał ocalić płonącą wioskę jednym wiadrem wody.

FOT. JUSTYNA STERANKA

Przeczytaj więcej o: skrzatusz, dzień strażaka, edward dajczak,

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group