Emilia Lenkiewicz ze Złotowa została wicemistrzynią świata fryzjerów na zawodach CMC World Festival w formule creative. Tegoroczny czempionat odbywał się w Londynie.
Emilia Lenkiewicz, gdy była małą dziewczynką pasjonowała się tańcem i fryzjerstwem. Postawiła na to drugie. Rozpoczęła naukę w szkole średniej w Bydgoszczy w klasie o specjalizacji usługi fryzjerskie. Po ukończeniu szkoły zaczęła pracę w zawodzie. Na początku jako osoba terminująca u innych, bardziej doświadczonych fryzjerów. W końcu postanowiła otworzyć własną działalność.
- Doszłam do pewnego momentu, że mam ileś albo ileś naście tych szkoleń i co teraz dalej z tym zrobić? - mówi Emilia Lenkiewicz, wicemistrzyni świata.
I właśnie ten niedosyt był inspiracją do pójścia o krok dalej. Pomogły social media. W nich Emilia Lenkiewicz oglądała relacje fryzjerów z różnego rodzaju konkursów czy zawodów. Choć najważniejszym impulsem było uczestnictwo w szkoleniach branżowych.
- One są w dużej mierze oparte o merytorykę, o finanse, biznes, marketing i tak dalej. One mają też za zadanie po prostu wykrzesać w kimś tę iskrę do zrobienia coś więcej ze swoim życiem - opisuje Marta Szarogroder-Rosiak, szkoleniowiec branży beauty.
Złotowianka zdecydowała się zrobić krok naprzód. Najpierw jednak musiała dostać się do kadry narodowej fryzjerów. Zaproponowała swoją kandydaturę.
- Zostałam zaproszona do Łodzi na takie zgromadzenie i tam poznałam wszystkich światowych fryzjerów. Tak się zaczęła moja przygoda z trenowaniem i zawodami - opowiada Emilia
Trafiła do kadry narodowej pod skrzydła byłej mistrzyni świata, także sędziny międzynarodowej Joanny Zaręby-Wanczury. Trenerka rekomenduje, aby zawodnicy raz w miesiącu spotykali się wspólnie. Pozostałe treningi są indywidualne, czyli dwa razy w tygodniu dwugodzinne ćwiczenia w swoim zakładzie.
- Co oznacza, że uczeszą minimum dwie fryzury podczas takiego treningu własnego. Ja jestem z nimi na łączach przez cały czas. Na aplikacji wysyłają mi swoje prace i ja je, że tak powiem komentuję - tłumaczy Joanna Zaremba-Wanczura trenerka, sędzina międzynarodowa.
Federacja CMC w ramach w której rywalizuje Emilia Lenkiewicz zrzesza blisko 40 krajów z całego świata. Organizuje mistrzostwa krajowe, czempionaty Europy i świata. Konkurencje odbywają się w dwóch kategoriach na fryzury damskie i męskie. Złotowianka specjalizuje się we fryzurze kreatywnej u pań.
- To się mówi na to Formuła 1. To jest taki najwyższy poziom, jeżeli chodzi o zaangażowanie i umiejętności techniczne koloryzacji, strzyżenia i stylizacji - mówi trenerka
Przed zawodami finałowymi fryzjerka strzyże oraz farbuje głowę na manekinie. Zaś w samym finale fryzura musi być ułożona w czasie 30 minut.
- Fryzjer, który pracuje na co dzień nie jest w stanie tego wyczesać. Ja przygotowywałam się dwa lata, żeby zająć to miejsce, to wicemistrzostwa świata - opowiada .
Mistrzostwa Świata w Londynie to był wieki sukces polskiego fryzjerstwa. Prócz srebrnego medalu złotowianki trzy złote medale przypadły zawodnikom trenerki Joanny Zaręby-Wanczura. Uczestnictwo w rywalizacji sportowej fryzjerów oprócz splendoru, szacunku w środowisku to także pokazanie, że ma się umiejętności na wysokim poziomie, czyli...
- Umieć pracować z włosem tak, żeby to on robił co ty chcesz. A nie fryzjer musiał robić to co chce włos - porównuje trenerka.
Poza tym...
- Zawody uczą skupienia, bycie zdeterminowanym na cel. Buduję się markę osobistą, buduje się swoją rozpoznawalność w otoczeniu - dodaje szkoleniowiec branży beauty.
A o tym przekonują przede wszystkim klientki, które na co dzień uczęszczają do zakładu fryzjerskiego wicemistrzyni świata.
- Każda z nas chciałaby mieć włosy pięknie wypielęgnowane, podcięte, wymodelowane. Ale żeby sprostać wszystkim tym naszym potrzebom trzeba poszukać właściwego fryzjera. Ja na swojej drodze, dzięki Bogu znalazłam taką fryzjerkę - chwali Alicja Gronowska, klientka.
Choć na myciu, strzyżeniu czy modelowaniu fryzjer klientek swojego prywatnego zakładu się nie kończy. Osoby takie jak Emilia Lenkiewicz...
- Są zapraszane do tych projektów, żeby na przykład czesały modelki czy gwiazdy - przyznaje Emilia.
Podczas pokazów mody, wyborów miss czy nagrywaniu reklam oraz filmów. Kolejny cel złotowianki to uczestnictwo w mistrzostwach za rok, a także zdobycie certyfikatu trenerskiego, aby szkolić przyszłe pokolenia fryzjerów czempionów.
Komentarze