Mniej teorii, więcej praktyki

Mniej teorii, więcej praktyki

Nauczyciele 14 października obchodzili swoje święto. I choć z złożenia, powinien być to radosny dzień, to cały czas wracają te same problemy, czyli niedofinansowanie oświaty i odchodzący z zawodu nauczyciele.

Podczas dzisiejszej uroczystości w dawnym kinie Iskra, wyróżniającym się nauczycielom wręczono nagrody. Jak podkreślają sami nauczyciele, to wymagający zawód, szczególnie w czasie dynamicznie zmieniającej się rzeczywistości.

- W pracy nauczyciela trzeba cały czas się kształcić, dostosowywać metody i formy pracy do obecnej młodzieży. Wszystko się zmienia. Dzisiaj mamy dostęp do nowoczesnej technologii, która trzeba wykorzystywać - wyjaśnia Tomasz Wołowiec, nauczyciel chemii w I LO w Pile.

A dzięki takim metodom uczniowie znacznie szybciej przyswajają wiedzę oraz są bardziej zainteresowani lekcją. Szczególnie w przypadku nauk przyrodniczych. Zdaniem nauczyciela chemii taka forma kształcenia, to przyszłość edukacji.

- Zdecydowanie powinniśmy nastawić edukacje na praktykę. Odejść od ilości materiału, podręczników i definicji, a przejść do nauki praktycznej - dodaje nauczyciel.



Na to potrzeba jednak pieniędzy. Niektóre pilskie szkoły dzięki zewnętrznym dotacjom zyskały nowoczesne laboratoria. To nadal kropla w morzu potrzeb. Szczególnie widać to w szkołach branżowych, które w ostatnim czasie przeżywają renesans, przez dramatyczny brak specjalistów na rynku pracy. Nauczyciele zawodu, chcieliby kształcić na najbardziej aktualnym sprzęcie dostępnym na rynku.

- Zawsze brakuje nam doposażenia. To jeszcze cały czas jest na pograniczu, gdzie my staramy się pozyskiwać z różnych źródeł sprzęty, natomiast to są drogie sprzęty. W szkołach technicznych to nie jest tylko komputer czy laptop, ale maszyny, które są warte od kilkudziesięciu do kilkuset tysięcy - żali się Karina Mazurek, dyrektorka Zespołu Szkół Budowlanych w Pile. 

Polska edukacja wymaga pilnego dofinansowania - alarmują nauczyciele.

- I to zarówno dofinansowanie nauczycieli, czyli podwyższenie ich uposażenia, bo powiem szczerze, że jest to teraz główny czynnik odpływu kadry z naszego zawodu, lub tez nieprzychodzenia do tego zawodu młodych ludzi - mówi Ewa Czopek, wiceprezes okręgu wielkopolskiego ZNP.  
 
Nauczyciele chcą odbudowy prestiżu tego zawodu. Chcą, aby powiązać wynagrodzenia z wysokością przeciętnej płacy w gospodarce. Proponowane zmiany dotyczą także m.in. zatrudniania nauczycieli początkujących, nagród jubileuszowych, urlopów dla poratowania zdrowia oraz wynagrodzeń za godziny ponadwymiarowe. 

Komentarze

Funkcja dodania komentarzy pod tym artykułem jest wyłączona. Napisz do nas jeżeli chcesz wypowiedzieć się na ten temat.