Szpital w Czarnkowie pilnie potrzebuje ratunku, mierząc się z ogromnym zadłużeniem i problemami z wypłatami. Zarząd powiatu czarnkowsko-trzcianeckiego postawił na natychmiastową restrukturyzację. Co to oznacza?
Sytuacja finansowa placówki jest krytyczna. Szpital w Czarnkowie, w przeciwieństwie do szpitala w Trzciance, jest głęboko zadłużony. By ratować sytuację, Rada Powiatu musiała udzielić placówce pożyczki w wysokości 6 milionów złotych, aby spłacić część wymagalnych zobowiązań. Poprzednia dyrekcja została odwołana z powodu nieuzgadniania dysponowania środkami z organem prowadzącym.
- Powiat czarnkowsko-trzcianecki, nie ukrywam, ma problem, bo jesteśmy jednym z nielicznych powiatów w Polsce, gdzie mamy dwa szpitale, dwa duże szpitale, które mają podobne oddziały. Jestem tutaj zdeterminowany, że w najbliższej przyszłości musimy dokonać pewnej restrukturyzacji funkcjonowania jednego i drugiego szpitala - przekonuje Grzegorz Bogacz, starosta powiatu czarnkowsko-trzcianeckiego.
Problemy finansowe odbiły się niestety na personelu. Starosta potwierdził, że występują trudności z pełną i terminową wypłatą wynagrodzeń dla lekarzy pracujących na kontraktach. Celem pożyczki i restrukturyzacji jest jak najszybsze uregulowanie tych zaległości. Potrzebne będą także zmiany w innych obszarach działalności szpitala.
- Da to nam pewne oszczędności. Niemniej jednak nie jest to skala, która pozwoli w tym momencie sprostać tym wszystkim kosztom i potrzebom, z którymi się mierzymy - tweirdzi Anna Bielejewska-Bugajewska, dyrektorka szpitala powiatowego w Czarnkowie.
Pierwsze, bolesne zmiany zostaną wprowadzone jeszcze w październiku. W Czarnkowie zamknięty zostanie oddział pediatryczny. Do funkcjonowania całego oddziału w pełnym wymiarze potrzeba kilkudziesięciu osób, podczas gdy bardzo często zajętych jest tylko kilka łóżek. Mali pacjenci nie zostaną bez opieki.
- W szpitalu w Czarnkowie do końca października funkcjonuje oddział pediatryczny, zamykamy go. Oddział pediatryczny w Trzciance będzie obsługiwał powiat Czarnkowsko-Trzcianecki w zakresie zaopiekowania się dziećmi. Również zamykamy POZ we Wronkach. To już pozwoli uwolnić pewne oszczędności - dodaje starosta powiatu.
Ale zarazem - jak zaznaczają władze szpitala - obecne oszczędności nie są wystarczające. Długofalowa koncepcja będzie opierała się na ścisłej współpracy kadrowej między oboma szpitalami w powiecie. Ma to ograniczyć koszty i przeciwdziałać problemowi braku specjalistycznej kadry, co jest jednym z głównych wyzwań polskiej służby zdrowia.
Komentarze