Jako 10-latka pokochała muzykę Whitney Houston. Po latach zrealizowała swoje marzenie i z gronem zawodowych muzyków stworzyła recital z repertuarem legendarnej wokalistki. Wczoraj w Regionalnym Centrum Kultury miała miejsce premiera widowiska “Queen of the Night” z Esterą Naczk-Suską w roli solistki.
Przygotowania trwały od miesięcy. Sporym problemem okazało się zgranie kalendarzy kilkudziesięciu osób zaangażowanych w przedsięwzięcie. Na szczęście dyrygent Pilskiej Orkiestry Rozrywkowej ma sprawdzone metody: - Tu jest dzisiaj ponad 20 osób w tej naszej grupie artystów. No chyba to, żeby wszystkich szanować, pozwolić im robić swoje - przekonuje Andrzej Prokopowicz, dyrygent Pilskiej Orkiestry Rozrywkowej. I robili. Tłumnie było nie tylko na scenie, także frekwencja na widowni dopisała, bo i twórczość ikony estrady wciąż zachwyca.
- Kocham te piosenki, są ze mną od dziecka i pamiętam, jako dziesięciolatka odkryłam Whitney - zapewnia Estera Naczk-Suska, solistka “Queen of the Night”.
A pomogła w tym jedna z najczęściej do dzisiaj odtwarzanych piosenek w internecie “I Will Always Love You”.
- To była piosenka oczywiście Dolly Parton, o tym nie miałam zielonego pojęcia, ale w jej wykonaniu, w wykonaniu Whitney, ona zabrzmiała tak, że pokochał tę piosenkę cały świat i poznał w ogóle ten utwór cały świat - dodaje solistka.
A w utworach Whitney Houston każdy poszukuje czegoś innego. - Ja jako trębacz, przedstawiciel sekcji dętej, lubię takie utwory, gdzie trochę te dętki mają więcej do roboty - dodaje dyrygent.
A “dętki” miały sporo do roboty. Pianiści, gitarzyści, chórzystki i dyrygenci także się nie nudzili. Chociaż projekt jest na tyle złożony, że trudno mówić o regularnych występach, to już dziś artyści planują w niedalekiej przyszłości powtórzyć koncert. Zainteresowani muszą śledzić afisz pilskiego RCK-u. Ten internetowy także.
Komentarze