W pobliżu Szkoły Policji w Pile kobieta zasłabła na ulicy. Wokół niej zrobiło się zbiegowisko. Pomogli jej dwaj policjanci.
Sierż. Oskar Rodziński - policjant z Okonka, który był w tym czasie w Pile zauważył kobietę na chodniku, a wokół niej ludzi. Ruszył na pomoc i rozpoczął resuscytację, bo kobieta zaczynała tracić funkcje życiowe.
- Nasz policjant wykorzystując zdobytą wiedzę z zakresu udzielania pomocy przedmedycznej przystąpił do przeprowadzenia resuscytacji krążeniowo-oddechowej - relacjonuje asp. Damian Pachuc, rzecznik prasowy złotowskiej policji.
W tym samym czasie świadek zasłabnięcia pobiegł do Szkoły Policji po pomoc. Dyżurny chwycił defibrylator i pobiegł także na miejsce.
- Słuchacz pełniący służbę w Biurze Przepustek chwycił defibrylator AED i pobiegł na miejsce. Kobieta była już reanimowana przez policjanta. Działania funkcjonariuszy, wsparte użyciem AED, doprowadziły do przywrócenia funkcji życiowych poszkodowanej, która następnie została przekazana dla Zespołu Ratownictwa Medycznego - dodaje rzecznik Szkoły Policji w Pile.
Kobieta została przewieziona do pilskiego szpitala.
fot. KPP Złotów - sierż. Oskar Rodziński
Komentarze