Pod osłoną nocy 48 i 58 latkowie wybrali się na stawy. Zauważyli ich jednak pracownicy gospodarstwa i zadzwonili na numer alarmowy 112. Gdy złodzieje zauważyli światła radiowozów, w popłochu porzucili łup i zaczęli uciekać.
- Na miejscu zostawili podbierak i worki jutowe wypełnione rybami, których podczas ucieczki nie zdołali zabrać ze sobą. Cztery worki wypełnione rybami gatunków karp, amur, karaś, łącznie około 200 kilogramów ryb. Sprawcy jak później ustalono na miejsce kradzieży przyszli pieszo. Trzech pracowników gospodarstwa ujęło jednego ze sprawców który znajdował się z drugiej strony stawów. Został on przekazany policjantom - relacjonuje asp. Dominik Zieliński z wągrowieckiej policji.
fot. KPP Wągrowiec
Komentarze
Zobacz także