Nowe przepisy zwiększyły bezpieczeństwo pieszych na przejściach?

15.02.2023   Autor: Artur Maras
2147---1567
O 30 proc. mniej śmiertelnych wypadków w ciągu ostatniego roku. To dane dotyczące wypadków na przejściach dla pieszych. Zdaniem ekspertów związanych z bezpieczeństwem w ruchu drogowym, to efekt zmian w przepisach, które weszły w życie 1,5 roku temu.  
 
Od czerwca 2021 roku to przechodnie mają pierwszeństwo na przejściu dla pieszych, także wtedy, gdy zamierzają na pasy dopiero wejść.  
 
- Jest bezpieczniej. Z kierowcami to różnie, jedni przestrzegają inni nie, ale to już jest ich ryzyko. Zatrzymują się jak człowiek przechodzi, ale ja też uważam - mówią piesi.  
 
I na tę uwagę, a raczej jej brak pomstują często kierowcy.  
 
- Jak my taksówkarze robimy 100-150 km dziennie po mieście, to naprawdę trzeba mieć oczy dookoła głowy. Wchodzą dosłownie pod koła. Naprawdę masakra. A przede wszystkim teraz zimą, tak samo jesienią, jest ciemno, ludzie chodzą ubrani na szaro, nie uważają, z telefonami przy uszach - skarżą się taksówkarze z Piły. 
 

Co może skończyć się tragicznie.  
 
- To chyba największy syf stulecia to co zrobili w tej chwili z pieszymi. Ja mówię tak: napisać sobie kartkę na klatce piersiowej “miałem pierwszeństwo, a jeżdżę na wózku inwalidzkim”. Ja dostanę w zawiasach, ale ktoś przez głupotę będzie do końca życia jeździł na wózku inwalidzkim - dodaje taksówkarz. 


 
Statystyki mówią jednak coś zupełnie innego. W ubiegłym roku - porównując dane do statystyk sprzed pandemii - około 30 proc. mniej ludzi zmarło w wyniku wypadków na przejściach dla pieszych. 

- Oczywiście obie strony nie do końca zachowują się idealnie, a przepisy nie zmieniają świata na lepsze w 100 procentach. Zawsze byli ludzie, którzy chodzili źle, popełniali błędy, ale dzięki temu, że odpowiedzialność została rozłożona równomiernie i teraz kierowcy muszą tego równie mocno pilnować, mamy tych wypadków mniej, dlatego, że nawet jak jedna strona zwiedzie, to jest ten bezpiecznik w postaci drugiej strony - mówi Łukasz Zboralski, redaktor naczelny branżowego portalu brd24.pl. 
 
Ekspert z zakresu ruchu drogowego ogólnie ocenia wprowadzone w przepisach zmiany na lepsze. Choć jego zdaniem najbardziej zabrakło w tym wszystkim edukacji. 
 
- Szerokiej kampanii, która mówiłaby: wyrównaliśmy wam obowiązki. To nie jest tak, że przełożyliśmy te obowiązki na kogoś. Obie strony musicie uważać, jak zbliżacie się do tych miejsc. Kierowco ty musisz obserwować otoczenie, to czy ktoś zaraz nie wejdzie. Pieszy: ty musisz złapać kontakt wzrokowy z kierowcą, zobaczyć czy na pewno ci ustępuje - dodaje ekspert. 
 
W ubiegłym roku na terenie powiatu pilskiego nie doszło do żadnego śmiertelnego potrącenia na pasach, choć w 29 zdarzeniach 7 osób zostało rannych. Policjanci przyłapali łącznie ponad tysiąc osób na przechodzeniu przez jezdnię w miejscu niedozwolonym. Około 50 osób ignorowało sygnalizację świetlną i dostało mandat za przechodzenie na czerwonym świetle.  
- Kierowcy natomiast bardzo często popełniają wykroczenia przekroczenia dozwolonej prędkości w rejonie przejść dla pieszych. Takich wykroczeń policjanci ujawnili ponad 4,5 tys. w ubiegłym roku. Blisko 150 kierowców omijało lub wyprzedzało inne pojazdy w rejonie przejść dla pieszych, natomiast 113 nie ustąpiło pierwszeństwa pieszym, którzy znajdowali się na przejściu -  informuje st. sierż. Wojciech Zeszot, rzecznik prasowy pilskiej policji. 
 
Za co można otrzymać 1500 zł mandatu i 15 punktów karnych.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group